W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Jeżeli nie będzie srogiej zimy to moje 330 dni zleci błyskawicznie i w przyszłym roku na spokojnie do np. Chorwacji lub Czarnogóry bo w tym greckim burdelu będzie się zapewne coś w przyszłym roku działo z pewnością ze szkodą dla turystów a zyskiem dla skarbu państwa jeżeli jeszcze będzie taki istniał a może będzie republika (bananowa)