Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
Panowie !!!

Można zrobić temat: "Koszty autostrad do Grecji" i tym podobne.

Ja pierwszy raz na Kretę autem pojechałem nie czytając wogóle internetu (4 lata temu).
Przez osobę typu cArdnis (mieszkającą 20 lat na Krecie) miałem wynajęty domek.
Jedynie przez net na www.ferries.gr wykupiłem kabinę na promie. Wklepałem na nawigację Pireus i wyruszyliśmy. Gdzie się dało płaciłem kartą, na Węgrzech forintami bo często bywamy na Węgrzech, tankowałem tak aby nie jechać na oparach i dojechałem na miejsce zrelaksowany.

Też nie rozumiem rozterek czy za bramki 15 czy 11 EUR. Kombinowanie aby zatankować tylko tu i tu, dojechać tu i tu bo nocleg tańszy o 20% to wogóle nie jest myślenie wakacyjne. Kreteńczycy takich rodaków odbierają jako zestresowanych i pytają się mnie czy komuna jeszcze nas ciśnie.

Załóżmy, że do przejechania jest w sumie 4000 km co przy 10l/100 i średnim cenie paliwa 6 da jakieś 2400. Bramki, nocleg, papu - niech będzie 3000. Pobyt to jakieś 50EUR za aprtament i jakieś 70 obiad, zakupy na dwa tygodnie to jakieś 7000 PLN. Czyli total 10 000 (cyfry z sufiltu - zgaduję). Ile oszczędzimy na tańszym tankowaniu ? 80 PLN ? Ile oszczędzimy na bramkach (5 EUR, EUR czy dinary) 20 PLN ?? Czyli mamy oszczędności rzędu 100 PLN (niech będzie 200 PLN) wersus 10 000PLN całości. Czy to jest warte stresu, trzymania kilku walut, notatek ????


  PRZEJDŹ NA FORUM