Wielka głowa rodziny chce się wykazać więc organizuje wyjazd.
Dosyć odważne stwierdzenie poczynione zapewne pilnymi obserwacjami otoczenia i znajomych (lub zaczerpnięte z własnego doświadczenia?). My wyjeżdżamy na rodzinne wakacje od .... zawsze (ok. 22 lat). Owszem, ja realizuję większość przedsięwzięć. Po wspólnej naradzie co do wyboru kraju już do mnie należy opracowanie szczegółów: bukowanie hoteli, opracowanie trasy (w tym programowanie GPS), przygotowanie samochodu, zaplanowanie atrakcji godnych zobaczenia i zapoznanie się z wiedzą teoretyczną na temat miejsc pobytu, aby móc później uatrakcyjnić wypoczynek. Moja piękniejsza połowa odpowiednio zadba o to by nas dobrze spakować i jest doskonałym kompanem w czasie wielogodzinnych podróży. Córka natomiast dba o uatrakcyjnienie podróży pod kątem muzycznym (nagrywa płyty z muzyką na czas podróży, by przyjemniej się jechało), a przed wyjazdem przygotowuje auto pod względem estetycznym (pucowaniewesoły). Tak więc każdy ma swój udział i nikt nie narzeka. Takiej organizacji wyjazdów wakacyjnych życzę też wszystkim tym, którzy uważają, że są parobkiem we własnym domu. Więcej radości i optymizmu, a każde przygotowania będą przyjemnością, wspólne wyjazdy natomiast wspaniałym przeżyciem.
Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM