Wielka głowa rodziny chce się wykazać więc organizuje wyjazd.
Dajmy spokój dzieciom wesoły Ja potwierdzam przypadki zauważone przez @cArdnisa ale uważam, że to nie reguła, tylko przez "rzucanie się w oczy" wyrabiają całej grupie/nacji opinię.
Bycie idealnym tatą/mężem to ciężki kawałek chleba. W szkole powinni do tego przygotowywać oczko

Co do głównego wątku to większość osób z forum wybiera auto z wielu przyczyn i ciężko będzie ich namówić na autokar. Chociaż z powodu kosztów autokar powinien być rozważany. Jak dobra firma, dbająca o pasażerów, dobry park maszynowy, CZYNNA W CZASIE JAZDY toaleta, regulacja nawiewów to mniejszym kosztem (na rodzinę) można komfortowo dojechać do Grecji.

Moje dzieci na wyjazdy ograniczają zabawki (to też zmienia się z wiekiem). Chłopaki biorą minimalny podzbiór Lego, córka książki. Ja (w tajemnicy) kupiłem książki o Origami, pływającą plastelinę (można zbudować łódkę, słonia a potem niech pływa w misce, morzu).

Najwięcej nam zajmują pianki, kamizelki asekuracyjne, płetwy, maski. Ale to też da radę spakować w dedykowaną torbę na tego typu sprzęt (jedną na 5 osób).

Niestety jedziemy do krajów, gdzie średnia płaca jest ciągle wyższa niż w PL i przeraża nas wynajęcie auta na tydzień za 300 EUR. Zaręczam, że wynajem odkrytego Suzuki to dla dzieci duuża frajda.


  PRZEJDŹ NA FORUM