Ambitni kierowcy, co nie musza spać.
Wczoraj wyjechałem z Sarti o 4:17 a w domu okolice Żor byłem o 20:40,.Przejechane 1670 km w 16 godz.i 43 min...Mimo przespanej nocy nie wyobrażam sobie jechać sam takiej trasy dlatego połowę trasy jechała żona połowę ja ale zmienialiśmy się tako co około 300 km. Dojechaliśmy bezpiecznie szkoda tylko że 1h 20 min staliśmy na granicy w Roszke ...diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM