Wakacje 2014 - gdzie, kiedy i jak na wakacje |
Asiuniasia pisze: Dziękuję Wam. Ja wcale nie twierdzę ,że nie damy rady ! ..... zostawię szanownemu małżonkowi Dodam dla otuchy - moje dzieci - niestety alergicy oraz poniekąd dziedzicznie obciążone jeżdżą przy aprobacie lekarzy - tak - pełna akceptacja, ze mną po Afryce, a rodzinnie po Europie od urodzenia. Jedyne utrudnienie to poza specjalistyczną aparaturą, to zaświadczenia po rosyjsku, angielsku, francusku i hiszpańsku o lekach i przebiegu leczenia. Co więcej - do wesołej ferajny dołączył pies i to duży - owczarek niemiecki. Więc jak się chce, to się da |