Przepisy odnośnie pływania po Grecji (pod kątem łodzi motorowych poniżej 7m) |
surfvolf pisze: No właśnie, rzecz w tym, że często wystawiają rachunek, jeżeli przyczyną jest niefrasobliwość załogi, sternika. Znam takie przypadki z Polski i Norwegii. Przykład z Łeby, znajomy kupił łódkę do wędkowania i potężny, lanserski silnik chociaż logika podpowiada, że lepiej jest mieć dwa normalne silniki. Popłynął na rybki, silnik zdechł, nie było w okolicy innych łódek i kutrów, i musiał SAR wezwać za co otrzymał odpowiednią fakturę. Z Norwegii, kraj o silnie morskich tradycjach jak Grecja, z ostatnich kilku lat też znam kilka przypadków, gdy po akcji ratowniczej, ratowanych obciążono kosztami. Patrząc obiektywnie na te przypadki, to przyczyną na ogół był brak wyobraźni i rozsądku, ale przykład pokazuje, że nawet bogate państwo nie bardzo chce finansować wszystkie akcje ratownicze. A pytam bo w cytacie dot. ubezpieczeń nie widzę nic na ten temat i zastanawiam się czy Grecja w tym zakresie (ratownictwo) działa "po staremu" czy według "nowych zwyczajów". Czy SAR zabrał jego czy holował również jego jednostkę ?? Bo może tu jest problem ... Z drugiej strony zostawić na morzu dryfującą łódź a zabrać tylko załoganta to stwarza zagrożenie dla innych jednostek. Generalnie ja mam ubezpieczenie w PANTANEUS-ie i ono obejmuje też koszta holowania i ew. koszta ratowania mienia. Poniżej moja nowa łodka i tu nie ma miejsca na pawęży na drugi silnik: Zakładam,że nowy lub serwisowany silnik uznanej marki to większa pewność niezawodnosci. Z drugiej strony uprawnienie motorowodne i kategoria łodzi często limituje jak daleko od brzegu można pływać. Może w omawianych przypadkach nie było to zachowane (np. sternik motorowodny w PL to max 2 mile od brzegu - jak wypłyniesz dalej i zawołasz o pomoc to ja się nie dziwię żądaniem zwrotu kasy) Wydaje mi się że powinny być jakies przeglądy łodek obowiązkowe o jak masz nie do końca sprawny silnik, nidy go nie serwisowałeś i on jest przyczyną wołania o pomoc to musi być jakiś profit dla tych co dbają (brak obciążenia za pomoc) no i bat dla tych co nie dają (obciążenie za pomoc) |