Kraby i zółwie,jak złapać i przywieżć do polski? |
niewiem1979 pisze: Krystof72 przecież napisałem żebyś się nie wypowiadał w tym temacie ok?Na pewno i tak wezmę żółwia i kraba także na nic twoje cytaty z internetu.Proszę o wypowiedzi kogoś kto ma cos do powiedzenia na zadane przeze mnie pytania. Nie rozumiem ![]() Już wyjaśniam czego... * po pierwsze - nigdzie mnie personalnie nie prosiłeś, bym się nie wypowiadał, a nie jestem niestety "rożnym obrońcą praw zwierząt" * po drugie - jakoś nie czuję, że możesz mieć wpływ na to, czy ktoś coś tu napisze, czy nie - wpływ masz jedynie na to, co Ty piszesz i bierz to, proszę, pod uwagę... * po trzecie - zamiast podziękować za wyciąg z ustawy napinasz się? myślałem, że cytat Ci pomoże w decyzji (na nie) - pisałeś, że to na legalu, ja potwierdzam, że tak, ale pod rygorami, których musisz się trzymać * po czwarte - o jakich pytaniach piszesz? tych z tytułu postu, czyli "jak złapać i przywieść?", czy chodzi o pytanie, "Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?" No więc do rzeczy: - jeśli chodzi o to pierwsze pytanie - wiem, że przyjaciele zza wschodniej granicy wożą żółwie na sprzedaż obwinięte taśmą klejącą, by się więcej zmieściło w walizce; to bardzo dobra metoda, lecz śmiertelność żółwi jest przy niej dość wysoka... ale cóż - możesz ich sobie nałapać więcej - jaka frajda może być przy tym! - a to drugie, to "tak, na pewno ktoś ma doświadczenie" - ja nie Aha - rzecz jasna, możesz sobie złapać kraby i je przywieść, ale wiedz, że zdechną szybciej niż w ciągu 24 godzin. Nie ma szans, że im zapewnisz warunki zbliżone do tych, w których żyją. podobnie nie przywieziesz rybek i ukwiałów. Skorupiaki oddychają całą powierzchnią ciała, mają skrzela lub płuca odwłokowe, więc musiałbyś im zapewnić dotlenioną wodę o odpowiednim zasoleniu i właściwej temperaturze. Plus coś na ząb ![]() PS I gwoli ścisłości - żółw nie jest skorupiakiem, mimo, że ma skorupę. Ślimak też nim nie jest. Skorupiaki to stawonogi, jak ten nieszczęsny krab, o którym wspominasz... Pozdrawiam Cię gorąco. I proszę, byś zmienił plany. Pokój. Krzysiek |