Promem z psem Promem z psem |
Monia pisze: Wyjechałam w czwartek przed południem. Droga do Triestu z Warszawy 12 godzin. To dla mnie nowa trasa, więc wyjechałam z zapasem, trochę za wcześnie, 2 godziny czekaliśmy zanim nas wpuścili na prom. Prom z Triestu odchodził o 5.30, o 3 wjechaliśmy na pokład i poszliśmy spać. Cały dzień spędziliśmy na leniuchowaniu, chodzeniu z psem w kółko ![]() ![]() Tak samo wychodziło mi samochodem. Pierwszy nocleg na Węgrzech w Lajosmize, drugi w okolicach Katerini, trzeciego dnia wieczorem byłam na miejscu. Wyjeżdżałam w październiku, a wracałam w zeszłym tygodniu, więc po sezonie i zjazd z promu zajął najwyżej parę minut. 12 godzin do Triestu???? Chyba palcem na mapie |