Tsiknopempti
Tłusty czwartek po grecku
    surfvolf pisze:

    Dzisiaj tłusty czwartek, przejrzałem forum i nie znalazłem informacji jak wygląda ten dzień w tradycji greckiej.
    A różnica jest istotna, powiedziałbym, że w Grecji zwyczaj zatrzymał się w swojej pierwotnej formie.

    "Tsikno" to dym, przesycony aromatem pieczonego mięsa, tłuszczu zwierzęcego unoszący się znad rozgrzanych rusztów.
    "Pempti" - czwartek, i już wiadomo o co chodzi.

    Nie jedzą Grecy tego dnia słodkich pączków "loukoumades" tylko pieczone na grillu mięsiwa.
    Późnym popołudniem, wieczorem zasiądą w domach czy tawernach przy stołach by rozmawiając, żartując i śpiewając degustować souvlakia, paidakia itp.

    Jeszcze na temat grillowania, normą jest, że w lokalach niewyposażonych w ruszt do pieczenia mięsa, w dni w które tradycja nakazuje "coś" piec na grillu, wystawia się po prostu przenośny ruszt na chodniku przed lokalem, rozpala węgiel drzewny i piecze mięso czy owoce morza.

    A podobno genezą tego obyczaju na ziemiach polskich też były smażone, pieczone? mięsa.


Mnie się wydaje, że najlepiej jest świętować jedną wersję tego święta, jak i drugą! Czyli i na mięsno, a później na słodkobardzo szczęśliwyDD


  PRZEJDŹ NA FORUM