Pora na arbuza...
    robertos pisze:

    Powiem wam że grecy wprowadzają się w stan lekkiego upojenia.


Ony nigdy nie mili głowy do picia, nawet w starożytności mieszali wino z wodą, taki kompocik sobie doili w sumie ich nawet rozumiem, gorąco jak diabli to popijali coś lekkiego. U nas naród w ciężkim klimacie egzystujący musiał się wspierać mocnym trunkiem co by nie zamarznąć i znosić jednego ,drugiego, czy trzeciego okupanta. Za to w jaraniu fajek Grecy nas przebijają na pewno bardzo szczęśliwy.


  PRZEJDŹ NA FORUM