Grecja szantażuje UE?
    pawelh pisze:

    (...)Tylko przeciětny polski emeryt,który dostaje 200 euro,czy Kowalski pracujący za 300 euro i to jeszcze czasem bez umowy chyba nie zrozumie dlaczego ma pomagać bogatszym .(...)


Moi greccy znajomi to zwykli ludzi, pracownicy firm zarówno szeregowi jak i zarządzający, prywatni przedsiębiorcy, emeryci, bezrobotni - żaden z nich nie dostał nawet jednego euro z sumy, którą mają do spłacenia.
Też nie rozumieją dlaczego mają z pieniędzy na które pracują lub pracowali część oddawać bogatym?

Jeżeli polski emeryt i pracownik zrozumie, że więcej go łączy niż dzieli z greckim emerytem i pracownikiem, mogą razem poprawić swą przyszłość.
W przeciwnym razie, razem będą pracować na fundusz emerytalny jakiegoś finansisty czy działającego w jego interesie polityka.


  PRZEJDŹ NA FORUM