Skopelos
Wiem, że koza taka raczej mniej wybredna, ale jak ma w zasięgu wzroku/pyska głównie zioła, to sobie je świeżonkę, co oczywiście nie oznacza, że zapewne i co innego skubnie... Ale na talerzu - klękajcie narody! Nigdzie tak dobrej nie jadłam. Spróbuję z tą relacją...


  PRZEJDŹ NA FORUM