Drepano - plaża Szkukam spokojnego miejsca. |
wolf pisze: a jakie są plaże w Tolo skoro chcesz z tamtąd uciekać. Pytam bo za tydzień się tam wybieram To teraz wkład z mojej strony w kierunku forum. Ja mieszkam prawie na krańcu Tolo w kierunku na Drepano. Plaża w Tolo jest różnoraka. Na początku miejscowości dość nieciekawa, przed hotelami także nic wyjątkowego (nawet bym napisał brudno). Natomiast przed końcem (wyjazd na Drepano)mamy dość szeroką plażę z czystym piachem (choć dość ciemnym - niezbędne klapki do chodzenia po piachu bo parzyyyyyyyyyyy ). Miejsce idealne dla dzieci (bo piasek) i rewelacyjne wejście do wody (bo piasek - nie potrzeba butów do wody), a wejście długie i bardzo łagodne (idealne dla dzieci). Za plecami mini bar, toaleta, prysznic ze słodką wodą i parking free dla samochodów. Niestety nie ma cienia. Warto mieć srebrną folię aby zasłonić szybę i koniecznie parasol (najlepiej duży) na plażę. Woda rano spokojna i czyściutka, po południu wzburzona i trochę mętna (piach). Ogólnie ten kawałek bardzo fajny (choć miejscami tłoczny), ja jednak polubiłem plaże z kamyczków (chorwackie). Temat drugi - Drepano. Są co najmniej trzy wjazdy do plaży. Pierwszy (pierwsza uliczka w prawo) od Tolo prowadzi do parkingu nad wodą (nie trzeba stawać zaraz przy wjeździe - choć tam nasi ulubieńce pijący ropę i benzynę byliby wdzięczni ze względu na cień pod drzewami). Tam jest parking na kilkanaście samochodów, ale można też zjechać na sam dół pod płot kempingu i zaparkować pod drzewami. Drugi wjazd jest w połowie plaży (widać długą prostą wyasfaltowaną drogę prowadzącą do "ala deptaka asfaltowego" którym można przejechać wzdłuż wody, kempingów, domów i knajp i wyjechać w lewo znów do głównej drogi. Teraz plaża Drepano. Wjeżdżając pierwszym wjazdem i parkując samochód schodzimy na fajny kamienisty odcinek plaży (drobne kamyczki), który ciągnie się wzdłuż kempingu. Było kilkanaście parasoli, ale tłoku nie było, w porównaniu do Tolo luzik. Zaraz za plecami jest wejście na kemping przez bramę. Metr od bramy po lewej jest prysznic ze słodką wodą (jakby ktoś potrzebował się spłukać z soli) kawałek dalej bar pod drzewkami (jakby ktoś chciał frappe z 2,2E) i kawałek dalej po prawej różowy budynek (jakby komuś zachciało się .... lub ....). Na tym odcinku plaży trochę gości przyjezdnych ze swoimi czterokołowymi przyjaciółmi i lokalsów z kempingu. Bardzo fajnie, szczególnie dla mnie dość spokojnie i były kamyczki. Idąc dalej plażą (a wiem bo przeszedłem całą prawie do końca) jest plaża żwirowo kamienista (połacie białych dość dużych kamieni) - pusta,że panie mogą spokojnie pokazać uroki - a taka była (bo od człowieka do człowieka dużoooooooooooooo metrów). Także ten kawałek z gorszym wyglądem, ale bardzo ustronny (niezbędny parasol). Po drodze reklamowana na forum polska willa, zresztą bardzo ładna i zadbana choć ta plaża przed nią jak dla mnie mało atrakcyjna. Potem dalej dochodzimy do tej "ala asfaltowej promenady" z knajpkami kończącej swój żywot kilkaset metrów dalej ze zjazdem w lewo do głównej drogi. Jednak sama plaż ciągnie się jeszcze ze 200/300 metrów. A to wszystko wybadał dla Was podwójnie nie tylko pieszo, ale także na kołach Wasz zwiadowca ![]() Samo Tolo kurortowe, centrum zapchane knajpami i sklepami, co kto lubi. Zapełnia się wieczorem obficie. Grecy jeżdżą na swoich dwukółkach bez kasków trochę szaleńczo, zresztą samochodziarze też nie najlepiej (migacze i znaki stopu raczej nie robią na nich wrażenia - trzeba być czujnym na drodze i mimo pierwszeństwa - bardzo uważać). Stacji benzynowych co niemiara w drodze do Nafplion (takie trochę dziwaczne) z cenami od ok 1,526 E za benzynkę do ponad 1,6E. Nawet jest najdroższa BP ale polskiej stacji nie przypomina. Czasami (w Nafpilion) dystrybutory stoją przy ulicy (sztuk jeden) a stacja jest w sklepiku na dole ![]() ![]() Zakupy. Tolo małe markeciki i sklepiki, Drepano także, natomiast w oddalonym o kilka kilometrów Nafplion dwa markety LIDL i CARRFOUR na wjeździe przy głównej drodze (trudno nie zauważyć). Carrefour bardziej europejski (bardziej znane marki) i chyba większy. Ceny jak na Polaka dużo wyższe. Uwaga ! czynne tylko do 21, w niedzielę kłódki ![]() Nafplion, ładne miasteczko, szczególnie wieczorem, gdy oświetlone uliczki, twierdza czy urząd celny na wodzie. Gorąco nie tylko w dzień. Wczoraj po 22 było uwaga 30 stopni Celsjusza ! Miasteczko przypomina trochę mini Dubrownik z Cro. Aaaaaa jeszcze jedno, w Drepano jest mini market. Rządzi tam Maryja (niska i krępa) i ma bardzo miłą młodą pomocnicę - może córkę. Za kasą ma wypisane zwroty w wielu językach, których używa w stosunku do klientów. Zna polskie podstawy typu proszę, dziękuję itp. Bardzo życzliwa i miła osoba, pogadaliśmy trochę i zostawiłem u niej polski ślad w postaci stwierdzenia "miło Cię widzieć". Całkiem nieźle szła jej wymowa, po kilku treningach z moim udziałem. Także jak zetkniecie się u niej z takim powitaniem to będzie efekt mojej polsko - greckiej przyjaźni i wymiany umiejętności ![]() ![]() Tyle "po krótce" mojego wkładu za to co do tej pory dowiedziałem się od życzliwych forumowiczów. Oczywiście to moja subiektywna ocena. Jeszcze o wodzie. Cieplutka jak z czajnika i czyściutka. Z tym,że w Tolo po południu bardziej zmącona przez wiatr (dobrze,że się pojawia) i piaszczyste podłoże, natomiast w Drepano krystaliczna cały czas (bo kamyczki). A dlaczego Tolo ? Choć nie jestem zwolennikiem rozrywkowych miejscowości to mam tutaj pod ręką knajpę jakby co, sklepiki żywnościowe piechotą, a sam mieszkam na skraju i u mnie ani tłoku ani hałasu nie ma, a ten koniec fajnej plaży w zasięgu kilkuset metrów. A ktoś powie to Drepano. No tak fajne i spokojne mini miasteczko, spanie prawie przy plaży ale do sklepu w centrum wielka wyprawa (tyle co poznałem Drepano). Pewnie i tu i tu byłoby fajnie. A dlaczego ta okolica ? Peloponez ? Bo trochę zabytków ze starożytności w zasięgu ręki (samochodu), pod bokiem prawie Ateny. Nie trzeba za bardzo kombinować, aby wydostać się do głównej drogi. Czy dobry wybór ? Według mnie : tak, jak na razie spełnia moje oczekiwania. A to wszystko dzięki Wam życzliwi forumowicze, od których tyle się dowiedziałem, a uzyskane wiadomości pozwoliły mi dokonać greckiego wyboru na pierwszy raz i szczęśliwie dojechać do Hellady ![]() wolf ja za tydzień nadal tam będę ![]() |