Pierwsza raz do Grecji autem
Szczęśliwie dojechałem na Thassos i szczęśliwie wróciłem.
Dziękuję Wam za porady i wskazówki wesoły
Podróż do Grecji przebiegła nam bez najmniejszego problemu. Wszystko elegancko, wśród pięknych widoczków, przy pięknej pogodzie. Na granicy Roszke/Horgosz staliśmy może 20-25 minut.

Gorzej z powrotem, bo akurat niestety wracaliśmy w sobotę: godzina postoju na bramkach przed Belgradem (widok albańskiej rodziny w starym BMW na holenderskich tablicach, które co parę metrów pchane jest przez córeczki, bo tatusiowi się nie chce - bezcenne bardzo szczęśliwy), no i 5 godzin na granicy Horgosz/Roszke - można było się wyspać, napatrzeć na ciapatych itp.; przemiła rozmowa z węgierskim celnikiem wynagrodziła nam za to troszkę ten nieszczęsny postój wesoły
Wakacje minęły nam cudnie poza paroma nieprzyjemnościami w miejscu gdzie mieszkaliśmy.
Odradzam każdemu pobyt w VILLA DESPINA w miejscowości Skala Sotiros!!!


  PRZEJDŹ NA FORUM