miejscowości na Półwyspie Pelion
    piekara pisze:

    Samo przemieszczanie się mi nie przeszkadza, ale rozpakowywanie i pakowanie klamotów i rozkładanie ich zajmuje sporo czasu, a ja na półgwizdka nie dam rady...

Praktyczny kobiecy sposób myślenia ( czyt. w dobrym znaczeniu),na forum sami, no prawie sami userzy płci brzydszej co tak samo pewnie jak ja pakują tylko do auta i to do momentu jak robi się ciasnawo a dalej już potrzebna lepsza połowa.
Co do miejscowości na spacery ,przemieszczania się ,pięknych plaż ,to ciężkie równanie na Pelionie.
Drogi kręte ,czas się wydłuża ,z spacerów to wyjdą najlepiej wycieczki krajoznawcze z posiłkami na łonie przyrody .
Jeśli mogę coś zaproponować to wybrać na Pelionie dwie miejscówki i zabrać mniej rzeczy aniołek (co roku mówię to sobie i moim paniom ale nie, wszystko się przydabardzo szczęśliwy ).
Będzie łatwiej spenetrować półwysep ciesząc się jego urokami.
Wypad kolegi @Ajdadi z Pelionu wart szacunku ale moim zdaniem to już heroizm.
Odnoszę wrażenie sądząc też po sobie ,że jadąc do Gr chcemy ją zjeść na raz dwa.
Wakacje to deser po krótszej lub dłuższej harówce (powiedzmy dla niektórych
lol) Delektujmy się powoli, smak zostanie na dłużej.
Zawsze można wrócić.aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM