Majowka ze znajomymi - Sithonia czy Kassandra
    szugar pisze:

      ogorek pisze:

      Popatrz na historyczne pogody. W zeszłym roku było 20-22 max i kropiło w tym rejonie.
      Oczywiście możecie mieć szczęscie i brak deszczu.

      Dlatego sugerowałem, że to fajny okres na zwiedzanie ale raczej w innym rejonie.
      Bardzo dobry moment na poznanie Peloponezu.

      Plażowanie byłoby pewniejsze na wyspach. Taka Kreta jest 600 km dalej na południe.

      Wszystko zależy od pogody. Jak będzie wybitnie ciepło i nie deszczowo to poplażujecie.
      Jak nie to popatrz na inne połączenia (do Aten/Na Kretę z Salonik - może będą jakieś tanie)

      >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

      Mieliscie w planach wynajem auta. Przy braku pogody do plazowania Salonik - Ateny autem to pewnie 4 godziny i przy ekonomcznym aucie pewnie jakies 30 l paliwa czyli jakies 200 PLN w jedną stronę. Moze jednak objazdowka wtedy

    @ogorek, plizz, bilety kupili w grudniu bo trafili dobre ceny.Normalna rzecz u freelancerów, jest tanie połączenie to klikasz i potem kombinujesz.Ty jesteś samochodowy i chyba nie rozumiesz tej technologii zwiedzania Światacool


No właśnie to "klikasz, kupujesz, potem kombinujesz" potrafi nierzadko spieprzyć wyjazd, kiedy głównym kryterium jest taniość.

Też znam takich ludzi, dla których fetyszem jest niska cena i tanio latają w rożne miejsca. Tylko co z tego, jeśli polecieli do Barcelony w środku stycznia, kiedy lało, wiatr łeb urywał, a kolejka linowa na Montserrat jest zimą zamknięta. Inny wyjazd do Indii, tani, ale w szczycie monsunu, deszcz walił dwa tygodnie z krótkimi przerwami, a wilgotność sięgała 100% przy temperaturze 30C.

Jak już się planuje wyjazd, trzeba mieć na względzie warunki pogodowe w danej porze roku w miejscu docelowym plus wiedzę o tym czy zaczął się już tam sezon turystyczny, a więc czy lokalne biznesy z atrakcjami nie są pozamykane. Co z tego że polecę gdzieś za grosze, skoro nie będę miał za bardzo co tam robić.

Majówka nad Morzem Śródziemnym to idealny czas na zwiedzanie, czyli priorytetami powinny być duże miasta i okoliczne atrakcje. Pogoda wtedy jest w sam raz. Na typowe plażowanie moim zdaniem jest jeszcze ze wcześnie. Byliśmy kiedyś w tym terminie w Barcelonie. 5 dni w tym dwa ze słońcem, poza tym zachmurzenie, ale nie padało. I temperatura ok. 20C, w Polsce było wtedy cieplej. Poszliśmy jednego popołudnia na plaże, na 3 godziny, ale woda była naprawdę zimna.

Zgadzam się że bilety lotnicze trzeba kupować z wyprzedzeniem, ale wolę zapłacić nieco więcej, za to do miejsca w którym coś się dzieje. W tym roku na majówkę lecimy do Rzymu. Bilety kupowałem na początku stycznia, Lufa z krótką przesiadką w Monachium kosztowała nas 1100 zl z groszami za 2 osoby. Osobiście wolę zapłacić tyle niż 500 zł tanią linią gdzieś, gdzie będę musiał zastanawiać się co tam robić.


  PRZEJDŹ NA FORUM