MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE!
27 lipca 2017 - XIFIAS
Wstaję jak zwykle ... przed wschodem słońca 
Widok znowu zasłania mi jakiś dom i krzaczory ...

Wymykam się po cichutku, żeby się rozejrzeć po okolicy 

To nasz domek widziany z drogi na plażę ...

A to najbliższa plaża ... ale chyba poszukam innej ...

Nie miał mi kto zrobić zdjęcia ... więc zrobiłam se sama

Te koleżanki patrzyły na mnie jak na kosmitę ... 

Pobliskie klify ładnie oświetlone słoneczkiem ...

Znajduję plażę w sam raz dla nas ...

Schodzę po schodkach ...

Z plaży tej, innymi schodkami, wchodzi się na taką fajną posiadłość ...


Idę dalej rozglądać się po xifiasowych plażach ... wybór jest całkiem spory ...


Słoneczko już całkiem wysoko ... 

Docieram na Ampelakia beach ...  najbardziej "zorganizowaną" (jest prysznic, leżaki, jakaś knajpa) i najtłoczniejszą (tzn w ciągu dnia, bo rano był tylko jakiś jeden ludek) ...



Wracam już ulicą ... też fajne widoki


W kolejnym odcinku będzie ... nuda 
CDN  |