Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie….
27.10.2017, piątek, dzień 7 – jedziemy dalej

Wskakujemy w naszą Białą strzałę i kierujemy się ku ustalonemu na Lagunie kierunku… To teraz szutrówką w dół półwyspu…


…oczywiście kozy kri-kri dalej nam towarzyszą, łatwo nie jest






…niektórzy dopiero wspinają się ku Balos….


…jeszcze ostatni rzut oka na półwysep




…i już jesteśmy w centrum wioski…


…jeszcze skręt, jeden i drugi....
.... i jesteśmy u celu….


  PRZEJDŹ NA FORUM