Znowu Jońskie ...
A ja bym się chętnie z rodzinką wybrała, bo Grecja mnie woła a ja jeszcze się troszkę opieram i mam lękliwce. Mąż gotuje i dzieci by miały więcej zajęć z innymi sobie podobnymi stworzeniami (bo wy dorośli to nic nie rozumiecie)a pływanie, granie w siatkówkę czy badmintona albo w karty w kilka rodzin fajniej wychodzi.


  PRZEJDŹ NA FORUM