Chalkidiki samochodem... - pytań kilka... |
niuniek pisze: stavros pisze: ...rzeczywiście, można wymyślać mnóstwo wariantów uzasadniając każdy z nich oddzielnym powodem ,) A ja zacytuję klasyka ![]() btw, A my mamy i używamy cb, dlaczego miałbym kupować pakiety pozaunijne (choćby nawet 1 zł kosztowało). Dlaczego miałbym narażać współtowarzyszy podróży na koszty związane z odebraniem połączeń w Serbii czy Macedonii. Skoro jest coś za darmo! Ja nie korzystam z nawigacji online (mam wbudowaną, aktualizowaną w zależności od potrzeby), a dzwonić do każdego z jakąkolwiek informacją - słabo to widzę, skoro można na okólnik(prosto, przyjemnie i za darmo) Patrząc po wpisach troszkę forumowiczów ten wariant wybiera. Jednakże skoro mamy demokrację,każdy robi co chce, gdzie chce i jak chce. odebrany sms jest za darmo, czy komunikat typu "stop na najbliższej stacji na siku i kawę" jest taki ciężki do napisania, zwłaszcza w dobie aplikacji głosowych, poza tym jednego sms-a można naraz wysłać pod kilka numerów, także z głosowymi komendami ![]() odwracając kota ogonem, mogę napisać dlaczego mam narażać współtowarzyszy na zakup/wypożyczenie/instalację cb, skoro każdy z nich ma telefon? ile tak naprawdę jest sytuacji generujących na trasie długie rozmowy poza poważnymi wypadkami losowymi? |