Co myślicie o....
Mi sie chyba udziela faktycznie grecki sposob spostrzegania bo ogolem tylko wsrod grekow przebywam a z polakami to mam kontakt widzac ich w kawiarni czy na ulicy no i z rodzina ale kontakt telefoniczny jedynie oczko
W atenach kiedys bylo spokojniej a teraz jeden wielki balagan,zamieszki,strajki,kradzieze a to raczej atutem tego miasta nie jest.
Ostatnio nawet nie tak dawno jeden koles do mnie podskoczyl przycpany czy jaki bo odmowilam mu kupna drewnianego sloneczka zdziwiony pierw sie wyzalal ze mieszka na ulicy w parku a pozniej zaczal bluzgac i lapami mi machac, na ten fakt szybko zareagowali grecy, ja jak narazie jestem calkowicie bezbronna bo ciezko sie obronic w razie czego z wielkim brzuchem,w 7 miesiacu ciazy na karateke sie nie nadaje jęzor
W salonikach bardzo dawno temu mieszkal moj maz przez pewien czas i chwali sobie to miasto do dzis bo mowil ze mimo tego ze mial duzo pracy to i tak czul sie tam zrelaksowany a tutaj tylko nerwicy dostaje.
Mnie z koleji tam jeszcze nie bylo ale namawiam swojego na wyprawe do salonik jak narazie to on sie obawia ze w ciazy moze mi to zaszkodzic ale udowodnilam mu ostatnio ze sie mylic wspinajac sie na likavitos jak i na akropol bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM