Już nie będę spierać się ze stałymi mieszkańcami Aten, obiecuję Wierzę Wam na słowo, dziewczyny...zoi: uciekaj stamtąd szybciutko w jakieś spokojniejsze miejsce, najlepiej na jakąś wyspę...bo chyba jednak na wyspach i spokojniej i bezpieczniej...chociaż w dobie wojen w krajach arabskich odczuwam lekkie zaniepokojenie czy wyspy np. Kreta długo pozostaną w miarę spokojne i bezpieczne...Kurcze, może jednak przeniesiemy dyskusję na temat bezpieczeństwa w Grecji w jakieś inne miejsce? Albo zmienię temat tego wątku ))) Filakia! |