Moje greckie ja
Cd.Mineyko przybył do imperium osmańskiego w celach bardziej chwalebnych niż zarobek.Zainspirowany i przeszkolony przez Garibaldiego[słynnego rewolucjonistę i filhellena] po cichu miał wspierać grecką walkę o odzyskanie dawnych ziem.Mineyko niecałe 3 lata zajmuje się budową torów w południowej Bułgarii i Tracji,po czym błyskawicznie awansuje.Władze tureckie mianują go naczelnym inżynierem Epiru i Tesalii.Zdolny inżynier znów ciężko pracuje,budując linie kolejowe,drogi,mosty i zaprzyjaźnia się z miejscowymi Grekami.Po 2 latach poślubia córkę jednego z nich.W 1891 Mineyko poprosił władze w Konstantynopolu o zwolnienie ze służby.Przenosi się do Aten,zostaje naczelnym inżynierem państwa greckiego,odpowiada m.in.za wielkie projekty osuszania bagien czy regulacji rzek.W czasie walk o zjednoczenie Krety z Grecją Mineyko został szefem sekcji topograficznej w sztabie generalnym i zaopatrywał armię grecką w niezwykle przydatne mapy taktyczne.W rewanżu parlament w Atenach nadał Polakowi honorowe obywatelstwo Grecji.W czasie pierwszej wojny bałkańskiej Mineyko jest szefem greckich służb kartograficznych,opracowuje szczegółowe plany zdobycia tureckich fortyfikacji w Epirze-tych samych,które niegdyś sam przecież projektował!Jego sprytna koncepcja oskrzydlenia wroga pozwoliła woskom greckim zdobyć niezwykle ważne umocnienia w rejonie Bizani,a dzięki temu pokonać Turków w bitwie o Joaninę,leżącą kilka kilometrów dalej.Tym razem zasługi Polaka chciał sobie przypisać sam grecki król Konstantyn,który twierdził,że zdobycie Joaniny i Epiru Grey zawdzięczają jego własnemu geniuszowi.Niedługo później prawda wyszła na jaw,o czym wiele pisały greckie gazety.Zawstydzony król przyznał Mineyce najwyższe z możliwych odznaczenie wojskowe-Helleński Złoty Krzyż Zbawiciela.W 1917 roku Mineyko przechodzi na emeryturę.Gdyby nie atak serca pracowałby dalej,pisze pamiętniki-o zięciu Jorgosie[gubernatorze Chios],o wnuku Andreasie Papandreu bardziej podobnym do dziadka niż ojca,a przy tym o wiele mądrzejszym niż dzieci w jego wieku.Pisze o greckich aktualnościach-wojnach,politycznych zawieruchach,o pierwszych nowożytnych igrzyskach.O polskich podróżnikach,którzy odwiedzali go w Grecji.Wspomina podróże do Polski,wizytę w Belwederze u marszałka Piłsudskiego w 1922r,w Wilnie na Uniwersytecie Stefana Batorego.W maju 1925 r.Mineyko planuje powrót na stałe do Polski-na jego powrót chętnie przystaje żona.W pamiętniku zapisuje:,,Mam odwagę obliczać na długotrwały jeszcze żywot".25 grudnia przychodzi kolejny atak serca.Dwa dni później umiera w wieku 85 lat.
Korzystałem z książki Dionisiosa Sturisa


  PRZEJDŹ NA FORUM