Moje greckie ja
Gdyby Grecja nie była we mnie i gdybym nie kochał magicznego Kokkino Nero:pojechałbym do Albani lub Macedonii Północnej nad jezioro Ochryda[przy większej kasie na Dominikanę lub Kostarykę-jak pisał Polak tam mieszkający śmieją się z wirusa i turystów w maseczkach] i miał w 4 literach szczepienia,testy,druki lokalizacyjne,które przejścia otworzą itd.,a tak śledzę to wszystko na bieżąco i szlag mnie trafia na ten covidowy apartheid,totalitaryzm,który strefę Schengen zastąpił.Do Szumera-czytając Twoje i swoje wpisy mam wrażenie,że jesteśmy w społeczeństwie postrzegani jak pan Kazimierz z komedii Bing Bang
aniołekparafrazując oczywiście

link do filmu:

https://www.youtube.com/watch?v=bmxLA0FCyeQ


  PRZEJDŹ NA FORUM