Moje greckie ja
Cześć, zacznę od dowcipu: "Mosiek, twoja Salcia puszcza się z całym miastem. Też mi miasto, pięć tysięcy ludzi " wesoływesoły Gewgelija to takie miasteczko z pięć tys. Taka bałkańska dziura,dość chaotyczna. Ja spałem kiedyś dwa albo trzy razy w tym kasynie Senator. A to tylko dlatego, że tam był potrzebny mi, bardzo duży i swobodny parking. Jak na Macedonię duży wypas, kasyno, mam wrażenie,że też bur....l ,) Ale było czyściutko, świeżo, ładny wystrój i wyposażenie, powiem, dość światowo,dobry servis, angielszczyzna, dobrane recepcjonistki, chyba najładniejsze z okolicy, terminale płatnicze. Ale,jak na Macedonię, było drogo, 50 parę euro. Po co mi te luksusy. Zaleta to extra konoba vardar pod nosem. Miasto, dośc daleko, autem, albo dłuższy spacer. Ogólnie nie polecam. Spałem też po drugiej stronie autostrady. Totalna wioska z krowami, ale kwaterka ekstra za 24 euro. Raczej na powrót Grecji. A ten,co Ci dałem, to szykowałem sobie na ten rok. Zaleta, to obok ekstra macedonska konoba. Zaraz go odszukam na bookingu i Ci podeslę


  PRZEJDŹ NA FORUM