Moje greckie ja
Ok.. Najlepiej toby było podpiąć i w trasę wesoły. Na stare lata caravaning zaczyna mnie wkręcać na całego. Myślę o kierunku Wolin. Tam jest trochę inaczej. I klasyk plaże, i zatoki, i klify, i jeziora, i górki. Po 15.08 będzie „Cast Away”. Łazisz spalony na czarno po tych plażach, można wypożyczyć jakąś łajbę. Drugi pomysł to Grecja „masolotem”. Ale jak pomyślę o siedzeniu w jakimś bloku z basenem brrrr. oczko
Dzięki za namiary na te książki. Będę zamawiał dwie. Mnie to nie ruszy. Mam swoje poglądy, wiec być może utwierdzi mnie jedynie w przekonaniu. Marna pociecha. Szkoda, że wielu ma gdzieś, w którą stronę dryfujemy. Oczy szeroko zamknięte i płyniecie na fali, jakoś to będzie. Nie rozumiem, że wielu nie interesuje, że ucieka nam prestiż bycia tymi z cywilizowanego świata. Ktoś napisał, że Holendrów na granicy przep////lali, a Polaków nie, wiec widać who is who. Ja pitolę taki prestiż. Zaczyna się od drobiazgów, a potem będzie grubo. Ok, koniec, bo…??? Dzisiaj jadę zobaczyć co tam na wodzie. Jakiś gościu wystawił ciekawy jacht, na pewno nie kupię, ale obejrzeć z nudów można wesoływesoływesoły Na razie


  PRZEJDŹ NA FORUM