Gdzie jeść po drodze? |
Najlepsze sardynki robiła Pani Róża-żona Vangelisa-najpierw je patroszyła[długa i żmudna praca]następnie wrzucała do torby foliowej z mąką i solą długo mieszała i do wrzącego oleju na jakieś 3 minuty,wspaniałe czipsy rybne,i źródło wapnia w postaci kręgosłupów,ości zupełnie niewyczuwalnych ![]() |