Riwiera olimpijska-Meteory-Lefkada-Skopelos
Witajcie , czas i na moją relację z podróży z 2022 roku która odbyła się częściowo na pewno także na inspiracje z tego forum.
W dniu 25.06.23r zakończenie roku szkolnego i po spakowaniu auta wsiadamy do niego ustawiamy odważnie cel na Larisę i ruszamy bardzo szczęśliwy Co w dodatku jest naszą pierwszą samochodową wycieczką za granicę.

Oczywiście nie byliśmy zupełnie świadomi jak bardzo można utknąć na Roszke także dojeżdżając tam około godziny 24 czeka nas tam 4 godzinny przymusowego postoju bardzo szczęśliwy
Trasa przez Serbię przebiega spokojnie i prawie bez postoi i następne 6 godzin później meldujemy się na granicy z Macedonią.

Tam oczywiście czeka nas 2 godzinny postój w temperaturze 35 stopni , już wymęczeni ale wyczuwamy już Grecki klimat i krajobrazy postanawiamy jechać dalej.
Macedonia przebiega spokojnie, mijamy po drodze mnóstwo policji z suszarkami co skutecznie zniechęca do wciśnięcia gazu.
Po 18 godzinach w samochodzie nareszcie pojawia się na horyzoncie granica z Grecją bardzo szczęśliwy
Gdzie oczywiście już tradycyjnie trzeba godzinę odstać ,)

Po sprawdzeniu stanu załogi że dzieciaki są wyspane i my w sumie w spaniu na zmianę też postanawiamy że pierwszy nocleg spędzimy w miejscu gdzie będzie szło już zażyć morskich kąpieli i jedziemy na Riwierę Olimpijską.

Po zapoznaniu się z miejscówkami w tym rejonie cieszymy się że nie zostajemy tu dłużej bo oprócz widoku Olimpu i naprawdę ekstra cen za hotele i wyżywienie nic nas tam nie zachwyciło , pakujemy z rana się do auta i podążamy w stronę magicznych Meteorów bardzo szczęśliwy
Po dotarciu na miejsce przecieramy oczy ze zdumienia i musimy przyznać że opinie że to jedno z piękniejszych miejsc w Grecji są jak najbardziej prawdziwe.




Po trzech dniach zwiedzania i zjeżdżania na zjeżdżalniach pakujemy się i nastawiamy kierunek na naszą ukochaną Lefkadę na której będzie gościć 4 raz bardzo szczęśliwy
Meldujemy się w naszej Villi niedaleko plaży Egremni gdzie widoki i klimat sprawiają że leniuchujemy tam prawie cały tydzień oczko




Następny przystanek Volos, pakujemy walizy i już na Lefkadzie zaliczamy delikatny deszczyk a jazdę przez całą Grecję kontynentalną jedziemy w burzy bardzo szczęśliwy
Po przyjeździe do portu okazuje się że z powodu złej pogody nasz prom oraz żaden inny w stronę Skopelos nie odpłynie, mieliśmy zaklepany prom Agios nektarios.
Po wizycie w biurze obsługi Anek Lines okazuje się że owszem zwrócili nam pieniądze za prom ale nie dali nam żadnej alternatywy, dopiero w biurze obok udaje nam się dostać bilety na drugi dzień na prom Sporades Star i wszystkim polecam tą opcję.



Następnie był czas pozwiedzać wyspę która okazała się być dość mocno zatłoczona wesoły










Będę coś dodawał w wolnych chwilach bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM