UE, kryzys i gdzie w tym wszystkim Polska...


Anitasz, a co ty tak cały czas o tym przekonywaniu się.. wesoły
Tak rozumując, to 3/4 dyskusji i rozmów nie miałoby żadnego sensu

Bardzo fajny artykuł, dzięki.

Swego czasu myślałem podobnie, że socjalizm np. w wydaniu skandynawskim może być systemem (ekonomicznym) bardzo dobrym. Nic bardziej mylnego..
no, ale cóż, widzę, że faktycznie jesteś b. przywiązana do swoich poglądów.
lojalność to b. pozytywna cecha, ale czasem nie idzie w parze z tak proklamowaną w UE otwartością.. wesoły

Być może kiedyś na Ziemi zagości prawdziwa równość, tolerancja i miłość i powstaną społeczeństwa, w których każdemu będzie się żyło dobrze. Ale nie wyobrażam sobie tego bez solidnych podstaw duchowych opartych na religii i poszanowaniu tradycji (tych pozytywnych wesoły oczywiście).
Na razie jednak duża część tego "cywilizowanego" świata, jakim np. mieni się UE, coraz bardziej desakralizuje się i odchodzi od duchowości, pogrążając się w otchłaniach hedonizmu i konsumpcjonizmu smutny
Niestety ta "wolnościowa" droga prowadzi głównie do izolacji i okropnej samotności...
no, ale ciebie nie przekonają nawet wielcy współcześni filozofowie i socjolodzy, bo to co piszę, to nie są moje mądrości, bom za durny, lecz wielkich myślicieli i prognostyków. Duża część z nich uważa, że nasza cywilizacja, jak zresztą wszystkie poprzednie, już przekroczyła rubikon i powoli zaczyna chylić się ku upadkowi. I nie ma w tym nic złego.. po prostu tak jest. Osobiście nie lubię takiego determinizmu, bo wolałbym mieć piękną perspektywę rozkwitu i cudownej egzystencji.

pozdro


  PRZEJDŹ NA FORUM