Kokino Nero
czyli dlaczego warto lub nie warto się tam wybrać
Dzisiaj u Fanisa spotkałem dwie urocze Panie,z którymi podróżowałem autokarem,wczoraj były na rejsie z kapitanem Kostasem,wróciły zachwycone,wybierają się jeszcze na Meteory-w programie jest jeszcze zwiedzanie doliny Tempi i wizyta w wytwórni ikon,wracając do kulinariów miałem ochotę na mussakę,wiedząc,że po dniu w wodzie jedno danie może nie wystarczyć zamówiłem dodatkowo pół porcji gyrosa.Mussaka oczywiście w kamionce,beszamel dodatkowo posypany ostrym serem kozim lub owczym,znakomita w smaku,do gyrosa Fanis dołożył pastę z sera feta na ostro,za te 2 dania zapłaciłem 12 euro i ledwo od stołu wstałem-a mam ponad 1.80 wzrostu i 90 kg wagi


  PRZEJDŹ NA FORUM