Moje greckie ja
Grecja jest specyficzna. Jest troche w UE, troche poza. Ludzie niby tacy sami jak w innych krajach śródziemnomorskich a jednak zupełnie inni. Inny klimat - nie ten związany z pogodą i słońcem ale ten związany z mentalnością. Jak dla mnie ta właśnie mentalność odpowiada mi zupełnie. Czasem irytuje, szczególnie gdy nagle stwierdzimy że Polakom jednak bliżej do uporządkowania i porządku rodem z Germanii, niemniej chwilę później jawi się to jako żart. Ten spokój, cisza i spokój. I przyjazny luz którego próżno szukać na północ od greckich granic. Wiem, biurokracja jest taka sama wszędzie - trudna. Ale w tym specyficznym greckim klimacie ludzi przyjaznych - boli mniej.


  PRZEJDŹ NA FORUM