ciekawostka
Najbardziej oblegane miejsca drożeją. Dziś widziałem artykuł że bardzo reklamowane miejsca czy to Seul, czy to Kioto, czy to w Wietnamie pękają w szwach (turysta na turyście na plaży)

W Grecji pamiętam filmy z Korfu/Zante/a zwłaszcza Santorini (sprzed serii trzęsień ziemi) to uliczki z góry na dół na santorini zakorkowane przez pieszych turystów !!!

Masowe zwożenie statkami/samolotami/itp
I reklamowanie pewnych konkretnych miejsc

Kreta też się w to wpisuje z Balos i Elafonisi. Spójrzcie na liczbę parasoli na Elafonisi !!!
Dlatego wprowadzili opłaty - nie zmniejszy to liczby ale da dodatkowe wpływy

Dlatego ja siedzę na wsi Peloponeskiej, gdzie jeszcze nie czeka się w kolejce do tawerny (no chyba, ze w niedzielę)
Aczkolwiek ubolewam nad cenami biletów Epidavros/Palamidi/Tirins/Mykeny (a nawet Diros bo cały czas pod hasłem krótkiej trasy - bo więcej turystów się przemieli jest drogo jak na tak krótką trasę)

To są jeszcze piękne destynacje po starych cenach.
Aczkolwiek reprezentacyjne plaze jak na wyspie Elafonisi czy Voidioka to już są coraz wieksze tłumy


  PRZEJDŹ NA FORUM