Czy Wam też się tak nic nie chce?? |
He he. Jako właściciel huskyego uważam że tych psów nie da się "utemperować" ![]() ![]() To długa praca i wymagająca niezmiernej cierpliwości. Do Psa trzeba mówić - nigdy krzyczeć. Jak zasłuży skarcić, ale w odpowiedni sposób. To jest zwierze i jeżyka nie zna, za to rozpoznaje reakcję. Husky doskonale rozpoznaje kiedy np. zarzuca się focha. I chociaż to pies to lepiej rozpozna że się focha strzeliło niż niejeden facet focha u Kobiety ![]() Stary numer dla przykładu. Zrobi coś złego, a doskonale zdaje sobie sprawę że przeskrobał. Następuje obserwacja a później próbuje wyczaić czy czasem mu się upiecze. Podchodzi więc i pyskiem unosi dłoń żeby go pogłaskać. Wtedy trzeba z ironicznie, iście pokrętnym i lekceważącym spojrzeniem odwrócić się od niego i go po prostu olać. nawet nie wiesz ja wtedy zaczyna szaleć. jak bym się wydarł na niego, nie dał mu żarcia, albo inne typowe metody stosował to nawet by go to nie ruszyło, Jak by mógł to by parsknął swym psim śmiechem i odparł a drzyj ryja idioto i tak Ci zaraz przejdzie. Ale jak się strzeli focha to i go zlekceważy to zaczyna korby dostawać. Klękał by normalnie i przepraszał jak by umiał ![]() ![]() Reasumując, husky ma dusze delikatnie mówiąc inną niż pozostałe rasy jakie znam. Jedyna rasa o podobnym "ludzkim" usposobieniu to Japońskie Akity. Nigdy w życiu nie wymienił bym Fida na żadne inne skarby świata. Tak to jest w miłości. Moja Żona też mnie czasami do białej gorączki doprowadza ale to nadal moja Żona którą kocham z każdym dniem co raz mocniej…. Rafał. |