Lefkada, sierpień 2012
pierwszy raz grecja
Tak z ciekawości - jak przebiegały te kontrole, szukali czegoś lub kogoś?
Intrygują mnie również uzbrojone dzieciaki - ciekawostka lokalna?

Oczywiście bieda i ogólny nieład oraz bałagan są porażające, natomiast jest w tym kraju "to coś" - oczywiście moim zdaniem.
Nie byłem w Gjiokaster niestety ale wjeżdżałem do Albanii prze Hani i Hotit i potem do Szkodry: prawie cała droga bez asfaltu, coś około 30km - ale tylko dlatego że ją remontowali i to do parametrów ekspresówki. Całkiem nieźle się jedzie SH3 z Tirany przez Elbasan do Qukes i Sutaj. Trasa Szkodra - Puke SH25 też niczego sobie. Obie w partiach górskich bardzo kręte ale bez "pułapek".
Jeszcze linki i kilka zdjęć dróg albańskich i komentarze "społeczności międzynarodowej" - raczej nie negatywne.
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1269989&page=6
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=494988&page=13

No i mały protest: nie zgadzam się z określeniem turyści - barany.
Nie chcę mocno polemizować, wolę wymianę zdań taką "ot po prostu", ale gdy pojawiają się tak dosadne określenia czuję pewną dozę pogardy.

Poziom bezpieczeństwa ja określę jako wystarczający do podróży rodzinnych.
Moja rekomendacja dla AliGatora: jeśli masz ochotę na Albanię to wal śmiało, zawsze możesz zerknąć na Cro.pl - tam jest kilka relacji osób które zaliczyły ten "ekstremalny" kraj i wróciły zadowolone.
Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM