dawno mnie tu nie było...;)) |
anitasz30 pisze: jak w temacie...ale widzę, że świetnie sobie radzicie...chwilowo w domku mam urwanie parasola - ale dosyć przyjemne choć męczące...więc za często mnie tu nie ma...widzę, że sporo osób już po wakacjach...ciekawe jak się rozkładają proporcje...ile przed a ile po? ![]() ![]() ![]() Dzięki za Twój wpis, ja właśnie "ziomalu" jestem przed, stres przed pierwszym wyjazdem autkiem, trochę siedzę nockami w spokoju buszując po necie aby się nie zagubić. Wielki Szacun dla Ciebie, za info na forum. Pozdrawiam |