| |
Asiuniasia | 31.05.2014 13:31:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Koszalin
Posty: 312 #1853886 Od: 2013-11-7
| stary_jac pisze: tak kluczyki zapasowe też zabieram. Przypomniała mi się sytuacja z zapasowymi kluczykami. Kiedyś przed jednym ze sklepów widzę jak kobieta siłuje się z drzwiami potem zwraca się do mnie o pomoc. Kluczyk został w stacyjce a drzwi zablokowane, pytam czy ma kluczyki zapasowe (jest to w małej miejscowości) kobieta kiwa głowa że tak. To ja proponuje że podjadę z nią do domu po te kluczyki, a ona pokazuje mi że kluczyki zapasowe są przypięte do tych w stacyjce
Ale nie powiecie od razu , że to OCZYWIŚCIE tylko baby tak robią? Bo mój szanowny małż też zatrzasnął kiedyś kluczyki w samochodzie ... Na szczęście pod domem , nie na wakacjach... Na wakacjach za to zgubił paszport , co zauważyliśmy dopiero na granicy chorwacko-słoweńskiej , całe szczęście nie sprawdzali ... Po powrocie do domu mąż wyrobił nowy paszport , zapłacił krocie za to , że zgubił ważny , w międzyczasie sprzedaliśmy samochód , a po pół roku jakiś facet podjeżdża nam pod dom i mówi , że znalazł paszport w samochodzie , wpadł bidulek za kasetkę , nie wiem zresztą jakim cudem. |
| |
Electra | 01.11.2024 01:08:28 |
|
|
| |
Marlon | 02.06.2014 15:57:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 63 #1855316 Od: 2013-7-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Asiuniasia pisze: stary_jac pisze: tak kluczyki zapasowe też zabieram. Przypomniała mi się sytuacja z zapasowymi kluczykami. Kiedyś przed jednym ze sklepów widzę jak kobieta siłuje się z drzwiami potem zwraca się do mnie o pomoc. Kluczyk został w stacyjce a drzwi zablokowane, pytam czy ma kluczyki zapasowe (jest to w małej miejscowości) kobieta kiwa głowa że tak. To ja proponuje że podjadę z nią do domu po te kluczyki, a ona pokazuje mi że kluczyki zapasowe są przypięte do tych w stacyjce
Ale nie powiecie od razu , że to OCZYWIŚCIE tylko baby tak robią? Bo mój szanowny małż też zatrzasnął kiedyś kluczyki w samochodzie ... Na szczęście pod domem , nie na wakacjach... Na wakacjach za to zgubił paszport , co zauważyliśmy dopiero na granicy chorwacko-słoweńskiej , całe szczęście nie sprawdzali ... Po powrocie do domu mąż wyrobił nowy paszport , zapłacił krocie za to , że zgubił ważny , w międzyczasie sprzedaliśmy samochód , a po pół roku jakiś facet podjeżdża nam pod dom i mówi , że znalazł paszport w samochodzie , wpadł bidulek za kasetkę , nie wiem zresztą jakim cudem.
Tak więc w sumie, to mąż wcale nie zgubił paszportu, tylko zapewne włożyłaś go w taki sposób, że tam wpadł, bowiem małżonek w tym czasie odpowiedzialne kierował samochodem Domyslam się również, że osobą, która przywiozła paszport męża był mężczyzna, bo tylko my jesteśmy tak odpowiedzialni i wiemy czym kończą się nieodpowiedzialne zachowania naszych kobiet |
| |
Asiuniasia | 02.06.2014 17:38:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Koszalin
Posty: 312 #1855464 Od: 2013-11-7
| To oczywiście czyste pomówienia. JA ZAWSZE trzymam paszporty w saszetce , a że mąż pakował samochód sam , to OCZYWIŚCIE wrzucił jak leci . Za to znów JA miałam OCZYWIŚCIE ksero wszystkich paszportów we własnej , przepastnej torebce , więc w razie czego pokazałabym na granicy ( ciekawe , co wtedy ) ... W każdym razie - mężowi zostało wybaczone , prezent "na focha" kupił i szczęście , że celnik nie był nami zainteresowany , bo jakbym zaczęła szukać tego ksero w swojej wspomnianej przepastnej torebce... |
| |
pawelh | 02.06.2014 17:51:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #1855475 Od: 2011-3-24
| To ten post by nie powstał gdyż do tej pory bylibyście na granicy |
| |
pawelh | 02.06.2014 17:58:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #1855479 Od: 2011-3-24
| A tak na serio to ja zawsze zabieram koncentrat płynu do spryskiwaczy.Kosztuje 5zł wystarcza na dziesięć porcji po 2;5 litra.Buteleczka ma dozownik więc trzeba dolać czystej wody i to wszystko. |
| |
robertos | 02.06.2014 22:40:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #1855795 Od: 2010-4-25
| przed wyjazdem wyciągnijcie czysta kartkę papieru i zapisujcie co wam sie przyda na wyjazd. Po paru dniach powstanie lista najpotrzebniejszych rzeczy. To jest sprawdzona metoda. _________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
bogda | 03.06.2014 06:39:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 36 #1855930 Od: 2013-6-28
| Hej może to pytanie nie w tym.miejscu ale zapytam czy w okolicy kiveri jest może lidl albo jakiś tańszy supermarket żeby zrobić zakupy od razu po przyjezdzie-woda ,podstawowe produkty spożywcze? Jakich cen się spodziewać? Bo moja lista ma już całą stronę a bagażnik wcale nie za duży. Czy ktoś może polecić jakąś lodówkę samochodową ale nie chlodziarkę bo taką mamy a boję się czy 20 godzin wytrzyma w niej jedzonko.Do Cro dawała rady ~2 butelki zamrożonej wody do środka i produkty zmrożne i na miejscu było ok.teraz się boję że jak przyjdzie gdzieś postać to trzeba będzie zawartość wyrzucić a pierwszy nocleg Kalambaka.Podzielcie się doświadczeniem |
| |
ogorek | 03.06.2014 09:04:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3049 #1856003 Od: 2012-7-15
Ilość edycji wpisu: 5 | bogda pisze: Hej może to pytanie nie w tym.miejscu ale zapytam czy w okolicy kiveri jest może lidl albo jakiś tańszy supermarket żeby zrobić zakupy od razu po przyjezdzie-woda ,podstawowe produkty spożywcze? Jakich cen się spodziewać? Bo moja lista ma już całą stronę a bagażnik wcale nie za duży. Czy ktoś może polecić jakąś lodówkę samochodową ale nie chlodziarkę bo taką mamy a boję się czy 20 godzin wytrzyma w niej jedzonko.Do Cro dawała rady ~2 butelki zamrożonej wody do środka i produkty zmrożne i na miejscu było ok.teraz się boję że jak przyjdzie gdzieś postać to trzeba będzie zawartość wyrzucić a pierwszy nocleg Kalambaka.Podzielcie się doświadczeniem
Ja bym nie brał jedzenia. W Kiwieri zjesz obiad za 6-7 EUR - tylko wieczorową porą a w MILI we wcześniejszej.
Jak się jedzie z MILI do NAFPLIO - ale nie nad morzem - to jest po lewej sklep JUMBO. To są zabawki i rzeczy dla dzieci ale jest połączony z dużym spożywczoprzemysłowym. Przy okazji rzeczy dla dzieci, ręczniki, klapki kupisz w ej samej cenie co w PL lub nawet taniej.
Mleko będzie droższe jak w PL ale Feta tańsza. Generalnie ceny będą -10% + 20% w zależności od produktów w stosunku do naszych sklepów.
Ryby na targu w MILI kupisz w cenie takiej jak u nas w MAKRO (Dorada chyba jest w MAKRO po 28-30 PLN) na targu będzie po 7 EUR.
Nie ma sensu pakować lodówki na wyjazd. W MACEDONII za 5 drugich dań i napoje wydałem 100 PLN z napiwkiem. W motelu MAKEDONIA. Świeże, smaczne i przygotowywane świeżo jedzonko.
W samym NAPFLIO jest jakiś market (nigdy nie pamiętam z której sieci) ale nigdy tam nie trafiłem. Wybór towaru i jego świeżość była bardzo dobra we wspomnianym Jumbo - a znacznie bliżej.
Mnie bardziej smakuje Feta Epivros pakowana w takie 1kg lub pół kg opakowania z zalewą niż taka z małaych sklepów z beczki.
Ale jak ktoś lubi fetę z beczki to w Mili są małe sklepy gdzie dostaniesz większość produktów. Oczywiście wybór mięsa i wędliny znacznie lepszy w tym Jumbo.
A warzywa i pomarańcze kupisz przed Kiwieri, przed skrętem do Apartamentów Kalimera od rolnika. W tym super pulpa pomidorowa (świeżo starta) idealna do zrobienia spaghetti.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
urocza piekarnia ze wspaniałym pieczywem, słodyczami, ciastami, lodami i ... innymi rzeczami jest w Kiwieri. Dzieci dostają dwa razy tyle posypki co w najlepszych lodziarniach w Nafplio za te same pieniązki |
| |
bogda | 03.06.2014 09:58:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 36 #1856072 Od: 2013-6-28
| Ogórek dzięki za pomoc. Moje matczyne instynkty tak mi chyba trochę mieszają bo ją zawsze lubie mieć coś w zanadrzu jakby moje chłopaki były głodne.Taka trochę schiza .nie chciałabym od razu po przyjeździe szukać sklepów .Dzięki za inf o targu rybnym bo też o tym myślałam a czy osmiornicę też kupię ? Oczywiście po to jedziemy żeby spróbować greckiej kuchni ale co ją poradzę jak oni by tylko schabowe zasuwali .Może nie umrą z głodu przez 10 dni a spaghetti to będzie podstawą , może wiesz jeszcze gdzie lokalne produkty takie ich np szynki czy suszone mięso kupić? Też w Mili czy jest jeszcze gdzieś w pobliżu taki targ lub sklepik . |
| |
Marlon | 03.06.2014 09:59:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 63 #1856075 Od: 2013-7-21
| pawelh pisze:
A tak na serio to ja zawsze zabieram koncentrat płynu do spryskiwaczy.Kosztuje 5zł wystarcza na dziesięć porcji po 2;5 litra.Buteleczka ma dozownik więc trzeba dolać czystej wody i to wszystko.
Ja jak prowadzę to nie piję , ale koncentraty to fajny patent A tak na poważnie, to ostatnio zaniechałem brania wszystkich zbędnych rzeczy. Dzieci podrosły, nie trzeba im brać tylu zabawek, ubrań itp. Więc od 2 lat zabieram się już bez boxu. To powoduje, że oszczędzam każde miejsce. Nalewam pełny spryskiwacz ( 6 L ) i mi wystarcza. Po przyjeździe na miejsce myję szybę czystą wodą i przed wyruszeniem w drogę powrotną robię to samo. |
| |
ogorek | 03.06.2014 10:05:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3049 #1856086 Od: 2012-7-15
| U nas w domu ja gotuję. Zwłaszcza, że żona nie dostanie więcej niż 3 tyg. urlopu i ja drugie tyle spędzam z trójką dzieci sam. Dobrych wędlin greckich nie znalazłem. Najlepsze były paczkowane ... hiszpańskie. Przypominały nasze.
Dobre mięso na schabowe, czy piersi z kurczaka dostaniesz we wspomnianym sklepie. Na targu ośmiornice też jak i krewetki (ja podejrzewam, że większość to z hodowli okolicznych - na google.maps widać tego mnóstwo w wodzie za Tolo, jak i poniżej Kiwieri
Wszyscy lubią kuchnię grecką ale najlepiej raz na 3 dni - w pozostałe jakies domowe jedzenie. Kupisz mrożeone piersi z kurczaka, warzywa od chłopa (kabaczki, pulpę), marynujesz w oliwie i musztardzie piersi pokrojone w kostki (lub w Metaxie), do gara na rozgrzany olej, potem warzywa pokrojone w kostki i na końcu pulpę i masz w 15 min super mięso z sosem do spaghetti. |
| |
Electra | 01.11.2024 01:08:28 |
|
|
| |
ogorek | 03.06.2014 10:08:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3049 #1856090 Od: 2012-7-15
| Marlon pisze: pawelh pisze:
A tak na serio to ja zawsze zabieram koncentrat płynu do spryskiwaczy.Kosztuje 5zł wystarcza na dziesięć porcji po 2;5 litra.Buteleczka ma dozownik więc trzeba dolać czystej wody i to wszystko.
Ja jak prowadzę to nie piję , ale koncentraty to fajny patent A tak na poważnie, to ostatnio zaniechałem brania wszystkich zbędnych rzeczy. Dzieci podrosły, nie trzeba im brać tylu zabawek, ubrań itp. Więc od 2 lat zabieram się już bez boxu. To powoduje, że oszczędzam każde miejsce. Nalewam pełny spryskiwacz ( 6 L ) i mi wystarcza. Po przyjeździe na miejsce myję szybę czystą wodą i przed wyruszeniem w drogę powrotną robię to samo.
Panowie - według mnie płyn do spryskiwaczy na stacji w Serbii, Grecji, PL kosztuje podobne pieniądze więc nie widzę potrzeby ... Nie mówiąc o tym, że na wiekszości stacji jest myjka z wodą i płynem i nalewajac sobie paliwo można umyć szyby.
Staram się nie brać rzeczy, które można nabyć 10% drożej na miejscu ... |
| |
bogda | 03.06.2014 10:44:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 36 #1856111 Od: 2013-6-28
| no to teraz podglądne Pascala jak się rozprawiał z ośmiornicą i bedziemy próbować Moja połowa to do spryskiwaczy wlewa wodę + ciut ludwika który zawsze mamy w aucie (małą buteleczkę) kościotrupki z przedniej szyby ładnie schodzą po ludwiku i dzięki za przepis, wypróbuję ja też gotuję dla trójki dzieciaków (jeden to już nawet dorosły-18) oczywiście w tych temperaturach to niema sie chęci na gorące dania, ale jakiś jeden posiłek konkretniejszy.. mi do szczęścia potrzebna jest dobra kawa z mlekiem i słodkie małe co nieco (wszystkie mięcha i wedliny oddaje za to) co do pakowania-mój 10 latek wybierał sie 2 tygodnie temu na zieloną szkołę i wprowadzał w życie----- 5 sposobów na pakowanie ( film z you tube).Patent dobry, tylko że użył cieniutkich worków kuchennych i o mało odkurzacza nie spalił, ale faktycznie można by spróbować z grubszym workiem i ciuchy rzeczywiście zmniejszają objętość po odessaniu powietrza |
| |
Marlon | 03.06.2014 11:06:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 63 #1856137 Od: 2013-7-21
| bogda pisze: Hej może to pytanie nie w tym.miejscu ale zapytam czy w okolicy kiveri jest może lidl albo jakiś tańszy supermarket żeby zrobić zakupy od razu po przyjezdzie-woda ,podstawowe produkty spożywcze? Jakich cen się spodziewać? Bo moja lista ma już całą stronę a bagażnik wcale nie za duży. Czy ktoś może polecić jakąś lodówkę samochodową ale nie chlodziarkę bo taką mamy a boję się czy 20 godzin wytrzyma w niej jedzonko.Do Cro dawała rady ~2 butelki zamrożonej wody do środka i produkty zmrożne i na miejscu było ok.teraz się boję że jak przyjdzie gdzieś postać to trzeba będzie zawartość wyrzucić a pierwszy nocleg Kalambaka.Podzielcie się doświadczeniem
Zawsze biorę lodówkę samochodową ( na gniazdko)- zarówno do Chorwacji jak i do Grecji. Do Grecji jadę 2 dni. W samochodzie staram się ustawić lodówkę tak, aby miała sporo miejsca wentylowanego. Oczywiście 2 male butelki zamrożonej wody to podstawa. Butelki należy włożyć NA SPÓD, bowiem od góry chłodzi wentylator. Lodówka powinna być już schlodzona PRZED włożeniem do niej produktów - ja zostawiam ją włączoną ok. 8 godzin przed zapakowaniem i wkładam wcześniej zamrożone duże butelki wody, aby jeszcze mocniej ją schłodzić. Tak przygotowana i zapakowana lodówka przetrwała spokojnie 3 podróże do Grecji z noclegami. Oczywiście przyjeżdżając na nocleg jako pierwszą do pokoju przenoszę lodówkę i podłączam do gniazdka. Jeżeli w pokoju jest lodówka z zamrażalnikiem to można na nowo zamrozić wody z turystycznej i włozyć na kolejny dzien zamrożone. Tak przewoziłem zawsze produkty i nigdy mi się nie zepsuły. Może jest to kwestia jakości lodówki turystycznej ? |
| |
bogda | 03.06.2014 11:37:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 36 #1856159 Od: 2013-6-28
| Marlon dziękuję,nigdy nie włączałam wcześniej lodówki a wodę upychałam gdzieś z boku, nie na spód.Zrobię tak jak Ty.Dzięki za pomoc |
| |
Marlon | 03.06.2014 14:23:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 63 #1856267 Od: 2013-7-21
| bogda pisze:
Marlon dziękuję,nigdy nie włączałam wcześniej lodówki a wodę upychałam gdzieś z boku, nie na spód.Zrobię tak jak Ty.Dzięki za pomoc
Życzę miłego pobytu w Grecji MY w tym roku wybieramy bardziej przyjazny alfabet oraz mowę i po raz 7 lub 8 do Chorwacji |
| |
pawelh | 03.06.2014 14:57:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #1856301 Od: 2011-3-24
| Ten wspomniany koncentrat mieści się w kieszeni a nie zawsze jest możliwość zakupu.Np na autostradzie od Kavali w stronę Turcji przez ponad 200km nie było stacji-przynajmniej tak było 5 lat temu. |
| |
pawelh | 03.06.2014 14:59:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: podkarpacie
Posty: 2155 #1856302 Od: 2011-3-24
| Ten wspomniany koncentrat mieści się w kieszeni a nie zawsze jest możliwość zakupu.Np na autostradzie od Kavali w stronę Turcji przez ponad 200km nie było stacji-przynajmniej tak było 5 lat temu. |
| |
bogda | 03.06.2014 15:06:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 36 #1856314 Od: 2013-6-28
| Marlon pisze: bogda pisze:
Marlon dziękuję,nigdy nie włączałam wcześniej lodówki a wodę upychałam gdzieś z boku, nie na spód.Zrobię tak jak Ty.Dzięki za pomoc
Życzę miłego pobytu w Grecji MY w tym roku wybieramy bardziej przyjazny alfabet oraz mowę i po raz 7 lub 8 do Chorwacji
udanych wakacji życzę-my w Chorwacji tylko cztery razy,wielki sentyment mam do tamtych stron, ale małżonek chce dzieciom pokazać już coś innego, po powrocie zobaczę jaka różnica między Grecją a Cro |
| |
Marlon | 03.06.2014 15:39:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 63 #1856325 Od: 2013-7-21
| [quote=bogda]Marlon pisze: bogda pisze:
Marlon dziękuję,nigdy nie włączałam wcześniej lodówki a wodę upychałam gdzieś z boku, nie na spód.Zrobię tak jak Ty.Dzięki za pomoc
Życzę miłego pobytu w Grecji MY w tym roku wybieramy bardziej przyjazny alfabet oraz mowę i po raz 7 lub 8 do Chorwacji
udanych wakacji życzę-my w Chorwacji tylko cztery razy,wielki sentyment mam do tamtych stron, ale małżonek chce dzieciom pokazać już coś innego, po powrocie zobaczę jaka różnica między Grecją a Cro [/quote] Również urokliwie ......., ale inaczej. Jak kocham Chorwację od Splitu do Dubrownika. Z krajów będących w zasięgu naszego "ekonomicznego portfela" pozostaje jeszcze Egipt. Tam jest raj jezli chodzi o nurkowanie i snurkowanie, których jesteśmy wielbicielami. Pod tym względem Grecja jest lepsza od CRO ale do Egiptu jej daleko ...... Trasa i noclegi juz opracowane ?
|
| |
Electra | 01.11.2024 01:08:28 |
|
|