| |
Adako | 03.06.2010 12:51:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Silesia
Posty: 10 #541574 Od: 2010-6-3
| Proszę o radę doświadczonych turystów (jeżeli chodzi o Grecję). Jaka jest najbardziej optymalna trasa do Grecji ze Śląska? |
| |
Electra | 10.11.2024 20:32:10 |
|
|
| |
malgosia | 03.06.2010 13:21:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Chania/Kreta
Posty: 81 #541582 Od: 2009-4-22
| Jeśli chodzi o najlepszą i najkrótszą trasę przejazdu to trasa przez Serbię i Macedonię jest optymalna. Kontrole celne coraz łagodniejsze, dobre drogi, wciąż sporo policji, ale wybierając trasę przez Rumunię i Bułgarię jest znacznie gorzej. Wygodną trasą (ale droższą i czasowo dłuższą) jest trasa przez Włochy, czyli przejazd do Wenecji lub Ankony i stamtąd prom do Patras (płynie ok. 22-24 godzin). |
| |
malgosia | 03.06.2010 17:24:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Chania/Kreta
Posty: 81 #541669 Od: 2009-4-22
| Tak, rzeczywiście zapomniałam wspomnieć o zielonej karcie, bo na granicy słono każą sobie za nią płacić. Należy również pamiętać o paszportach, choć Serbia podpisała już dokument (bądź zrobi to w najbliższym czasie) zobowiązujący do honorowania dowodów osobistych. Przejazd przez Rumunię i Bułgarię zaliczyliśmy w marcu tego roku i nie sądzę byśmy kiedykolwiek mieli go powtórzyć. Koszmarnie długi przejazd ze względu fatalny stan dróg, długie oczekiwanie na prom na Dunaju (kupując bilet na ten prom Pani nie miała reszty i dostaliśmy 2 mydełka pewnej znanej firmy na O specjalizującej w sprzedaży bezpośredniej, wyprdukowne w Polsce). Najbardziej lubię trasę przez Włochy, bo za kierownicą spędza się bardzo mało godzin, a przejazd z Ankony do Polski to doskonałe drogi i malownicza trasa przez Austrię. |
| |
robertos | 03.06.2010 19:10:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #541713 Od: 2010-4-25
| Do Grecji droga daleka. Tylko od granicy polskiej to 1500 do granicy z Grecją. Ale można zrobić na jeden raz bez przystanku na nocleg. Polecam jechać tylko przez Słowację, ponieważ Czechy strasznie rozkopane i na każdym odcinku remonty i Czesi niestety jadą bardzo przepisowo, jak 50 to tyle jadą. Nie było nikogo, aby się podczepić. Słowacja fantastyczna pod względem dróg. W zasadzie jedzie się cały czas 2 lub 3 pasmówką. Węgry to samo. Polecam zatankować paliwo do pełna przy wyjeździe z polski. U nas, w Serbii i Grecji paliwo najtańsze. O winietach nie zapomnijcie, bo po autostradach nie pojedziecie. Winiety na Słowacje i na Czechy przyklejane na szybę a do Węgier wideo winieta, czyli wydruk na papierze. Mają na autostradach wystawione takie wideo rejestratory na podstawie, których analizowane jest to czy ktoś ma wykupioną winietę czy nie. Winiety kupowałem na stronie pzmot. Elegancko przysłali do domu przed wyjazdem i z głowy. Po co tracić czas. W okresie wakacji szczególnie w weekend masakrycznie długa kolejka przed wjazdem do Serbii. Polecam wyjazd w środku tygodnia, ponieważ na weekend jedzie na przejście graniczne w Roszke dużo Bułgarów, Rumunów i Serbów. Polecam przed tranzytowym przejściem granicznym odbić w prawo na małe przejście graniczne w Tompa lub Kelebia, jak kto woli. Spowrotem jeszcze gorzej. W Serbii jest 5 bramek, na których można płacić w walucie Euro. Należy tylko mieć około 25 Euro w klepakach. Tankowanie na cepeenach kartą, i nie wymieniajcie pieniędzy na waluty dinar czy denar, bo się nie opłaca. Płaciłem kartą i po przeanalizowaniu już po powrocie okazuje się, że jest taniej jak w Polsce. Paliwo mają dobre a na stacjach przy drodze tranzytowej oczywiście jest wysoki poziom, czyste toalety, restauracja i bezpiecznie. Droga w Serbii naprawdę do pozazdroszczenia, 700 km 2, 3 pasmówki a miasta i miasteczka są widoczne tylko z daleka. Jedzie się tylko przez Belgrad, ale jest ok. Jest bezpiecznie. Ja jechałem w nocy i nic przykrego mnie nie spotkało. W dzień powrotem też nie spotkałem policji Serbskiej. Czasami przed wiaduktem, ale to po za autostradą. Przy wjeździe do Macedonii też trzeba czekać niestety. Celnicy nie robią problemu na granicach. Wbijają tylko pieczątki do paszportów. Do Serbii i Macedonii potrzebne zielone karty!!! Uważajcie po Macedonii, bo dosyć dużo policji w amerykańskich samochodach w niebieską kratę. Miałem wrażenie, że zatrzymują tych, co przekraczają prędkość i duszą od nich pieniędzy. W zasadzie to nie opyla się szybko jechać, bo są naprawdę piękne widoki, serpentyny a zmęczenie daje już o sobie znać. Na bramki potrzebne w drobniakach około 5 euro już dokładnie nie pamiętam. Mała kolejka na granicy Maced-Greckiej i zwracajcie uwagę na uruchomiony pas dla aut z EU. Może to ograniczyć wasze czekanie do minimum. Grecy jak widzą blachy PL lub Polskie paszporty to z uśmiechem na twarzy machają, aby jechać dalej. W Grecji nie tankujcie koło granicy, bo drogo. Tak 100 km od przejścia było w 2009 około 0,92 Euro. Teraz podobno 1,10 Euro. Też dobre paliwo. Płacić kartą można. W TheSaloniki uważajcie na wszystkich kierowców, bo nie włączają migaczy i jadą jakby byli na fazie i nie zdziwcie się jak po 3-pasmówce będą was brali i z lewej strony i z prawej!!! Policji w Grecji naprawdę bardzo mało. Ja w czasie 2 tyg i robiąc 1100 po greckich drogach widziałem ich tyko 2 razy. Do Grecji jechałem od granicy polskiej 21 godzin a to za sprawą kolejek, o których pisałem wyżej. Spowrotem już tylko 18 godzin a to za sprawą tego, że jechałem nie w weekend tylko w poniedziałek/wtorek i czekałem na granicach w sumie 30 min. DO Grecji spalił mi 5,3 l/100km od samego Pomorza do miejsca docelowego 2100 km. W Grecji po górach 1100 km i powrotem 2100 km. Razem 5300 km. Średnia za cały przejazd 5,6 l/100km. Oczywiście non stop na Klimie. W tym roku w pierwszej połowie sierpnia wybieram się do Kasandra do pięknej miejscowości Afitos. Hotel załatwiany prywatnie u właścicieli hotelu przez strony internetowe. Koszt przejazdu czyli paliwo, winiety,hotel, wyżywienie i inne atrakcje na 10 dni pobytu na Chalkidiki i 4 dni dojazdu tam i powrotem z przerwą na noclegi wyniesie mnie około 4000zł na 4 osoby Pewnie jeszcze jest dużo wiadomości, które mogę wam napisać, ale jak ktoś ma konkretne pytania to proszę pytać. Pozdrawiam
_________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
ellinados | 03.06.2010 21:11:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 346 #541780 Od: 2010-2-15
| mała aktualizacja - paliwo w GR już do tanich nie należy (benz ok. 1,50€, a diesel 1,35€) proponuje full nalać w Macedonii. Co do tankowania w Serbii i Macedonii to dodam, że tankować jak Wam wypadnie - nie szukać tańszych stacji, bo cena jest "rządowa" i wszędzie te same ceny. W Słowacji można obyć się bez winiety, ale trzeba nie jechać autostradami (drogi boczne dobre - zawsze tak jeżdżę).
Uwaga - w Serbii od 1 maja jeżdzi się 24h/dobe z włączonymi światłami i trzeba obowiązkowo mieć kamizelkę odblaskową w samochodzie (nie w bagażniku, tylko w kabinie !!! - to nie żart).
Dla "gazowników" - gaz wszędzie dostępny, najtrudniej w Węgrzech, ale tankując w Słowacji to do Serbii spokojnie się dojedzie.
Co do korków na przejściu węgiersko-serbskiej to głównie Turcy tworzą kilku godzinne kolejki, ale jak kolega wcześniej podał można ominąć na mniejszych przejściach.
Pozdrawiam
|
| |
ellinados | 05.06.2010 00:55:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 346 #542212 Od: 2010-2-15
| Witam.
Mogę Ci podać jak to wygląda w części północnej.
Wjeżdzając do Gr od Macedonii, to najbliższą stację z LPG masz w Salonikach (jedyne miejsce) to z tyłu za dworcem autobusowym. Potem jadąc na poludnie GR jest na autostradzie na stacji Shell przy zjeździe na Korinos (kilka kilometrów przed Katerinii (około 60 km od Salonik) - tutaj cena gazu jest o wiele wyższa niż normalnie (Saloniki 65 centów, na Shellu 80 centów), potem dopiero w Larisie (miasto Larisa) około 100 km od Stacji Shell. W Larisie trzeba jechać do centrum i tam kierować się na MediaMarkt. Stacja jest około 1 km przed Media po lewej stronie.
Dalej nie wiem, ale z tego co słyszałem to w okolicach Aten jest już kilka stacji z LPG. Generalnie z gazem w GR jest "cieniutko". Oprócz tych miast co wymieniłem to nie słyszalem aby gdzieś gaz jeszcze był.
Może ktoś inny jeszcze ma jakieś info na ten temat?
Pozdrawiam all
|
| |
angela | 21.06.2010 18:59:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #549268 Od: 2010-6-21
| Witam wszystkich Jestem tu nowa W tym roku wybieram się do Grecji po raz trzeci, a pierwszy własnym samochodem. Planuję jechać Słowacja-Węgry-Serbia-Macedonia(przejście graniczne Bogorojca-Evzoni) jadę do Parali koło Katerini. Czytałam posta robertos i proszę o pomoc. Ile kosztował przejazd przez Serbię ? Jakieś dobre rady przed wyjazdem ? O czym pamiętać ? I jeszcze jedna malutka prośba, można o linka z google map(lub innej) lub wykaz miejscowości przez jakie jechałeś, chodzi o najlepszą trasę. Dziękuje bardzo za pomoc, relacja po powrocie. Pozdrawiam All
|
| |
robertos | 22.06.2010 16:59:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #549648 Od: 2010-4-25
| Ghia Su! A kiedy jedziesz? Ja opuszczam Polske 08.08.10 okolo godziny 11.00 _________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
angela | 22.06.2010 17:07:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #549654 Od: 2010-6-21
Ilość edycji wpisu: 1 | a wyjazd 05.08.10 |
| |
robertos | 23.06.2010 17:19:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #550160 Od: 2010-4-25
| No hej! Paliwo w zależności ile autko pali. Mi spaliło 5, 6/100 km tam i spowrotem to jest 4400 i na miejscu z 1000 km. Ale trasa wyniosła mnie około 900 zł do tego winietki na Słowacje, Węgry to jest około 150 zł. Na Serbię przez bramki na autostradzie 2 x 28 Euro= 56 Euro i na Macedonie 2 x 3 Euro. No i przed paralią parę kilometrów w Grecji jakoś 2, 5 Euro. Z tego, co pamiętam jak liczyłem to 1200 zł. A tak to wszelkie ważniejsze sprawy opisałem parę postów wyżej. Jeśli chodzi o trasę to prosta jak drut. A najlepiej zaopatrz się w nawigację to ciebie zaprowadzi pod same drzwi. Ps. Paralia fajna miejscowość. Byłem 2 razy zaraz, obok czyli w Olympiaki Akti. A teraz wybieram się na Chalkidiki, Kasandra, Afitos. MMMMMMMMMniodzio! Inna Grecja. Pozdrawiam! _________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
anitasz30 | 26.06.2010 00:16:38 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Krakow/Kreta/UK
Posty: 1947 #551254 Od: 2009-2-17
| Ja pracowalam w Paralii w 2003 r Jak bedziecie w Paralii to sprawdzcie czy jest tam jeszcze sklep ze skorami Amazone Ciekawa jestem czy przetrwal kryzys Obok byl sklepik z dzieciecymi ciuszkami - bardzo sympatyczna wlascicielka Jiota...taverna Yoras pewnie nadal istnieje ale sklad zalogi chyba sie zmienil....kurcze, ale mi sie na wspomnienia zebralo...i jak zatesknilo....strasznie wam zazdroszcze, ja w tym roku kraze pomiedzy PL a Anglia...ech...Dajcie znac po powrocie, co sie pozmienialo w Paralii.... _________________ Kreta-marzenia w kolorze Blue
|
| |
Electra | 10.11.2024 20:32:10 |
|
|
| |
angela | 26.06.2010 07:43:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #551270 Od: 2010-6-21
| Dziękuję bardzo za informacje |
| |
robertos | 26.06.2010 10:52:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Polnica
Posty: 583 #551294 Od: 2010-4-25
| Ten sklep jeszcze istnieje i ma się całkiem dobrze. Ale nigdy tam nie wchodziłem no, bo w tej gorączce miałem tylko plażę, leżak i piwo... PS. Już też nie mogę się doczekać wyjazdu i tamtej atmosfery… _________________ Jest taki kraj na południu gdzie wyspy toną w błękitach gdzie Bóg zapomniał o grudniu...
|
| |
angela | 01.08.2010 13:58:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #562626 Od: 2010-6-21
| Mam pytanie: jak Grecy reagują na spanie na dziko w aucie przy plaży ?
|
| |
malgosia | 01.08.2010 14:03:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Chania/Kreta
Posty: 81 #562628 Od: 2009-4-22
| Na większości plaż jest zakaz biwakowania co oznacza w praktyce zakaz rozbijania namiotów czy zatrzymywania się na noc kamperem. Wszystko zależy od tego jaka to będzie plaża - czy zorganizowana czy taka całkowice dzika. Na tych drugich nie powinno być problemu, na zorganizowanych lepiej zaparkować samochód gdzieś dalej by nie rzucał się w oczy. |
| |
angela | 02.08.2010 14:53:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 #562864 Od: 2010-6-21
| Dziękuje |
| |
robas | 19.01.2011 18:52:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 #633622 Od: 2010-12-27
| Próbował ktoś z Was zjechać z głównej trasy i jechać przez Bośnię, Czarnogórę i Albanię? Należymy do tych co nie idą na łatwiznę i zawsze jedziemy jakąś trasą gdzie można coś ciekawego zobaczyć, a nie tylko autostradę. Znam drogę przez Słowację, Węgry i Serbię, dlatego chcemy pojechać jakoś inaczej a podobno w Bośni i Albanii niesamowite widoki. Zawsze droga na wakacje zajmuje nam jeden dzień dłużej niż powrót bo zatrzymujemy się w jakichś fajnych miejscach. Jeżeli ktoś z Was jechał przez te kraje proszę o informację o "ciekawostkach" jakie mogą nas tam zaskoczyć oraz miejscach do zobaczenia. |
| |
ellinados | 24.01.2011 17:21:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 346 #636574 Od: 2010-2-15
| Cześć,
polecam forum http://www.mojebalkany.com/forum/index.php tam masz dużo aktualnych informacji wszelakiej
|
| |
dejavou | 17.04.2011 21:36:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 95 #685658 Od: 2011-4-13
| Robertos napisał: "Na Serbię przez bramki na autostradzie 2 x 28 Euro= 56 Euro" Aż musiałam zajrzeć do notatek z ubiegłego roku, bo coś drogo mi się wydało. W 2010 (lipiec) przejazd przez Serbię - 3 bramki - Subotica, Belgrad i Novi Sad - w sumie wyniósł 13 Euro, 2x13=26 Euro. No, chyba że Robertos jechałeś camperem, ale wtedy spalanie nie pasuje? |
| |
robas | 18.04.2011 22:56:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 11 #686322 Od: 2010-12-27
| czy ktoś wie jak wygląda w tej chwili droga od granicy węgiersko - serbskiej w Roszke do Nowego Sadu? cały czas jedna nitka czy już jest normalna autostrada? |
| |
Electra | 10.11.2024 20:32:10 |
|
|