Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe
W S T E P N I A K
Grecja – kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :) Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
Σιγά, σιγά..... czyli jesień na Krecie…. | |
| | piekara | 24.03.2018 18:58:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2529513 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 – Jaskinia Arkudas
Jesteśmy przy ruinkach, ale czego to nie wiem, i Marzena muszę Cię rozczarować ten łuk to najbardziej interesujący element tych ruin…reszta to najzwyklejsze gruzowiska…. Przechodzimy przez to gruzowisko (w jednym miejscu jest nawet jakieś ogrodzenie, czyżby ktoś tu owce lub kozy trzymał??), dobrze że mamy adidasy na nogach…i już widać wejście go groty…. Grota, bo wg mnie to znacznie lepsza nazwa niż jaskinia… ”Pieczara pełniła miejsce funkcę miejsca kultu religijnego już w czasach neolitu i epoki minojskiej”. Przy wejściu wita nas krzyż…
…dzwonek…
….i stół….
Wchodzę najpierw do pokoju, w którym jest tylko stół z ikonami…
…a w następnej jest prosty ikonostas, który musi być kapliczką Ipapanti, o której tylko wspomniał mój przewodnik …..
To wchodzę to jaskini-groty – jest to jedna duża sala z niewielką ilością szaty naciekowej i to niezbyt spektakularnej….
Na środku jaskini znajduje się biały stalagmit (widoczny już od wejścia), który ma swoim kształtem przypominać właśnie niedźwiedzia – i to w sumie był nasz cel… Niestety zdjęcia oglądane wcześniej w sieci tylko potwierdzają moje odczucia, że ktoś kto się w tym dopatruje niedźwiedzia albo był mocno zmęczony kreteńskim słońcem, albo był pod wpływem używek…. Na dokładkę stalagmit biały jest ewidentnie od farby i to miejscami łuszczącej się…no chyba, że ja po prostu na zajęciach z geologii na AGH ominęłam te o zjawiskach krasowych związanych z białym nalotem…..
Dla mnie ten stalagmit bardziej przypomina mi starca lub mnicha wchodzącego po schodach na ołtarz, ewentualnie pochylającego się nad stołem…..
I tyle z wizyty w Jaskini Niedźwiedziej….
| | | Electra | 10.11.2024 20:32:46 |
|
| | | piekara | 24.03.2018 19:24:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2529517 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 – Jaskinia Arkudas
Wychodzimy z jaskini, bo na zewnątrz jest ciekawiej
Z jaskini można udać się jeszcze dalej do kolejnego trzeciego już monastyru Katholiko, gdzie obok w skale jest pustelnia Św. Jana Pustelnika z z Gouverneto (który po ucieczce z Bliskiego Wschodu zamieszkał w grocie i dołączyło do niego z 98 innymi pustelników. A Św. Jan zmarł przypadkowo zastrzelony przez myśliwego….). Dalej można też dojść do niewielkiej zatoczki wciskającej się w skały półwyspu… Nas zadowalają widoczki….
Odpoczęliśmy…
...i trzeba wracać.....
Jaskinia Arkudas - czy warto? Spacer do jaskini jest miły i przyjemny. Sama jaskinia nie powala… Jeślu to ona ma być celem, a nie kolejny monastyr to nie na mawiam na tą wizytę. Ale jeśli mamy czas, pogoda na zwiedzanie niż na plażowanie to można tu się wybrać, choć w okolicy jest jeszcze sporo ciekawych miejsc wartych odwiedzenia….
Tą samą kamienną ścieżką, tym razem pod górę wracamy.... Mijamy turystów zmierzających w dół, chyba będzie za raz tłok…. Klasztor dalej zamknięty i już jesteśmy na parkingu i kierujemy się na wschód….. | | | ajdadi | 25.03.2018 14:55:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: POZNAŃ
Posty: 1334 #2529737 Od: 2013-6-15
| A mówiłem ,że będą fajowe widoczki | | | piekara | 26.03.2018 22:51:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2530166 Od: 2016-4-24
| Były | | | piekara | 26.03.2018 22:51:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2530167 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 – zatoka Souda
Po opuszczeniu regionu monastyrów jedziemy na wschód. Daleko nie mamy, droga opada cały czas w dół, z niewielką ilością zakrętów. Już z daleka widzimy ogromne statki zakotwiczone w zatoce Souda… Ale najpierw zatrzymujemy się przy głównym naszym celu w tym regionie…
Jesteśmy na niewielkim parkingu przed Cmentarzem Wojskowym z okresu II WŚ, na którym pochowanych jest 1,5 tys. żołnierzy brytyjskich i australijskich, uczestników krwawej bitwy o Kretę w 1941 r.
Tyle słów wystarczy….
Na parkingu rosło duże drzewo oliwne, z którego zerwałam gałązkę, aby móc położyć ją na grobie jedynego Polaka pochowanego w tym miejscu (po wejściu lewy sektor ostatni grób w pierwszej alejce)…
Po chwili zadumy jedziemy dalej ku portowi…
Zatoka Souda jest wąska na 2 km i rozciąga się na 15 km w głąb lądu. Dopływają tu statki z Pireusu, jest to także port towarowy i wojskowy…. Jest tu także jedna z kreteńskich latarni morskich i właśnie do niej chciałaby dobrzeć….. Kierujemy się do centrum, ale znaki drogowe „nie wpuszczają” nas w okolice nabrzeża z latarnią. Jazda na azymut na nic się nie zdaje, bo latarni nie widać, mimo że lokalne zabudowania do wysokich nie należą… Po kilku minutach jazdy po miasteczku, rezygnujemy i wjeżdżamy na National Road i po krótkiej jeździe zjeżdżamy zgodnie z wypatrzoną już 2 dni temu strzałką….. | | | piekara | 29.03.2018 22:55:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2531086 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 – Aptera
Do naszego kolejnego celu skręcamy dokładnie
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
. Droga jest zdecydowanie węższa i powoli pnie się do góry, a z każdym zakrętem jest coraz węższa. W miasteczku nie ma oznaczeń, więc jedziemy na azymut w kierunku kolejnego szczytu… Droga jest już na jedno auto, mijamy leżące na poboczu fragmenty kolumn, czyli jedziemy w dobrym kierunku …Jeszcze jeden zakręt i widzimy cofający autokar 8O … Czekamy i w najszerszym miejscu mijamy się i już jesteśmy na ziemnym parkingu.... Przybyliśmy do Aptery, czyli ruin niegdyś potężnego grecko-rzymskiego miasta. Nazwa miasta występowała już na minojskich tabliczkach zapisanych pismem linearnym B w XVI w p.n.e. Aptera była dużym ośrodkiem założonym przez Achajów i rozbudowanym przez Dorów. Miasto zostało pogrążone w VII w n.e w czasie trzęsienia ziemi. Archeologowie odsłonili zaledwie niewielką część rozległych ruin z różnych okresów.
Jesteśmy sami, ale właśnie podjeżdża kolejny autokar i to ten, który był w Agia Triada W takiej sytuacji szybko do kasy (mała drewniana budka), bilet 2,5 eur, dzieci free i słyszmy, żebyśmy wchodzili gratis, bo za 20 min zamykają 8O … To czeka nas szybkie zwiedzanie…. Kilka kroków wśród traw i jesteśmy przy dużych tablicach, które zlokalizowane są przy jakiś murach, ale już za plecami czujemy oddech wycieczki, więc rezygnujemy i schodzimy do poziomu sceny….
Teatr nie jest jakiś wielki, no i nie ma z niego rozległego widoku jak w
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
… za tło dla aktorów robią drzewka oliwne…
Już na scenę wchodzi grupa z autokaru…
…. zajmują miejsca na widowni…
….a na samym środku staje przewodnik grecki, który zaczyna krótki wykład… Potem jego miejsce zajmuje przewodnik wycieczki mówiący po angielsku, to zostajemy posłuchać…
…. i tłumaczy, że na scenie jest zaznaczone miejsce okrągłym kamieniem, na którym on teraz stoi.
A dlaczego to ważne? Bo właśnie to miejsce jest idealne do wygłaszania kwestii bez używania żadnych wzmacniaczy głosów, wystarczy normalnie mówić czy śpiewać by głos był doskonale słyszalny nawet na koronie teatru… I rzeczywiście tak jest, bez żadnych problemów można słuchać przewodnika, a po chwili także testy przeprowadzane przez emerytów-turystów…. My nie testujemy, trzeba kilka zdjęć zrobić…..
…. i odnaleźć w tym mega kurczącym się czasie inne miejsca, które bardzo skąpo opisuje przewodnik…. Ale niestety nic nie znajdujemy i jesteśmy z powrotem na parkingu… Panowie już chcą zamykać furkę, ale jeszcze wychodzi grupa turystów i zauważam duża bramę, a za nią ruiny…a brama jest otwarta, więc wiecie….. | | | mai | 03.04.2018 13:39:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 69 #2532223 Od: 2014-11-25
| Nam też nie udało się zobaczyć klasztoru Gouverneto od środka, bo spóźniliśmy się 5 min może w maju uda się bo planujemy udać się do Katholiko, do którego nie dotarliśmy. Monastyr Agia Triada też nam się podobał A Aptera warta zobaczenia? zastanawiam się nad nią. Skończysz do maja podróż? żebym mogła zobaczyć czym jeszcze się zainspirować? ,) | | | piekara | 03.04.2018 17:20:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2532282 Od: 2016-4-24
| Chciałam skończyć przed świętami, ale jak widzisz, nie wyszło.... Jak będzie doping to i lepiej będzie się pisało.... Po 13.04 jestem dość mocno zajęta, więc w sumie tydzień jest na dokończenie.... | | | piekara | 03.04.2018 21:02:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2532353 Od: 2016-4-24
| To wracajmy na Kretę do Aptery....
25.10.2017, środa, dzień 5 – Aptera c.d. Z parkingu widzimy otwartą bramę (taką z siatki), nikt jej nie pilnuje i nie widać, żeby planowali ją już zamykać, więc szybciutko wchodzimy na drugą część obszaru archeologicznego. To czeka nas szybkie zwiedzanie, a okazuje się, że trochę tu kamieni jest…..
Przed nami duży budynek, ale do niego udamy się na końcu, no bo jest najbliżej bramy …
Na lewo od wejścia są jakieś fundamenty i w części z nich stoi zielona woda….
….i dopiero tabliczka informuje nas, że to cysterna na wodę 8O 8O
Po całym terenie poruszamy się ścieżką wydeptaną wśród traw i niskich suchych chaszczy. Ścieżką w dół i stoimy przed ruinami kompleksu łaźni publicznych z okresu I w p.n.e. – IV w n.e. (okres rzymskiej dominacji). Dobrze, że każde miejsce jest opisane prostymi tabliczkami, bo w życiu nie zgadłabym, że to łaźnie, nie ma tu żadnych elementów świadczących o takim przeznaczeniu budynku, które łatwo było zidentyfikować choćby na Cyprze….
Idziemy dalej i trafiamy do kolejnych rzymskich łaźni, ale pozostałości w tym budynku pozwalają już na identyfikację budynku
Kolejna ścieżka koło ruin wczesnobizantyjskich zabudowań prowadzi nas do kolejnego celu, widocznych półłuków…
Podchodzimy lekko pod górkę i stoimy pod wejściem do obiektu, który najbardziej nam się z synem podobał, czyli do trójdzielnej cysterny…. Cysternę łatwo na terenie wyłapać wzrokiem, bo ponad ziemię wystają 3 kopulaste sklepienia. Najpierw trzeba przejść przez ruiny tunelu (kilka kroków)…i już stoimy pod sklepieniem ogromnego zbiornika na wodę z tego samego okresu, co łaźnie… Przestrzeń wewnątrz jest ogromna, wiosną za pewne podłoga zalana jest wodą, dziś nosi przede wszystkim ślady obecności licznych tu gołębi…
| | | piekara | 04.04.2018 18:41:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2532657 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 – Aptera c.d.
Po wyjściu z wnętrza cysterny słońce wręcz bije nas w oczy…Zmierzamy ku najlepiej chochlowanej części odsłoniętego kompleksu… Prawdopodobnie jest było to centrum całego miasteczka… Wchodzimy ma mały dziedziniec mijając piękną limonkę….
… i póki jest wolne miejsce wdrapujemy się na coś w rodzaju dachu zabudowań skąd mamy widok na centrum dawnej Aptery….
Widoczne budynki wyglądają na jakieś zabudowania mieszkalno-gospodarcze, ale będąc na ziemi nie odnajduję tabliczek :? … Ale bez problemu odgadujemy, co to za miejsce: monastyr Agios Ioannis Theologos, który powstał z kamieni starożytnej Aptery…
W jednym z zabudowań, chyba w tym, na dachu, którego staliśmy, jest ekspozycja związana z Apterą, są tablice informacyjne i wyświetlany jest film, ale niestety nie oglądamy go, właśnie pojawiły się napisy, no i nie wiedzieliśmy, kiedy zamkną nam bramę wyjściową…. W tym miejscu są także turyści z autokaru, niżej tylko nieliczni poszli…. A przed budynkiem z wystawą spotykamy dawne(??) naboje armatnie…..
| | | piekara | 04.04.2018 22:32:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2532758 Od: 2016-4-24
| 25.10.2017, środa, dzień 5 – Aptera c.d.
Przez drugą z bram…
….wychodzimy na teren ponad dziedzińcem i zabudowaniami. Jest tu otwarta przestrzeń z ruinami i powalonymi kolumnami oraz zarysami jakiś zabudowań….
Stąd też mamy rozległy widok: na zatokę Souda, wejście do zatoki, ale przede wszystkim na ogromy przybrzeżny Intzedin Fort…
Intzedin Fort został wybudowany przez Turków na wzgórzu Kalami jako jeden z elementów obrony portu w Souda. W późniejszym okresie wykorzystywany był jako więzienie polityczne, a obecnie jest ma charakter wojskowy i nie jest udostępniony do zwiedzania.
| | | Electra | 10.11.2024 20:32:46 |
|
| | | ajdadi | 07.04.2018 14:59:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: POZNAŃ
Posty: 1334 #2533406 Od: 2013-6-15
| Oczywiście jestem na bieżąco i tu i tam... | | | mysza73 | 07.04.2018 21:22:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 425 #2533472 Od: 2016-6-17
| piekara pisze:
Po 13.04 jestem dość mocno zajęta, więc w sumie tydzień jest na dokończenie....
A gdzie to koleżanka sympatyczna się po 13 wybiera, bo mi umkło chyba ? | | | piekara | 08.04.2018 20:53:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2533788 Od: 2016-4-24
| ajdadi pisze: Oczywiście jestem na bieżąco i tu i tam... Fajnie,że jesteś | | | piekara | 08.04.2018 20:54:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2533789 Od: 2016-4-24
| mysza73 pisze: piekara pisze:
Po 13.04 jestem dość mocno zajęta, więc w sumie tydzień jest na dokończenie.... A gdzie to koleżanka sympatyczna się po 13 wybiera, bo mi umkło chyba ? Nigdzie, marzy mi się Bałtyk i długie spacery, ale popatrzyłam na ceny na majówkę i lekko mnie zniechęciło.... | | | mysza73 | 08.04.2018 21:18:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 425 #2533797 Od: 2016-6-17
Ilość edycji wpisu: 2 | Aaaaaa, znaczy tymi marzeniami będziesz taka zajmana Mi to się marzy, coby już było po 14 maja i po tych cholernych maturach | | | Mikromir | 08.04.2018 21:24:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 193 #2533798 Od: 2016-6-6
| Mysza, a co zdajesz 14 maja, fizykę czy geografię? | | | piekara | 08.04.2018 21:25:13 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2533799 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Będę zajęta raczej innymi sprawami....bardziej przyziemnymi niestety...
To szybko Zuzia kończy matury....kiedy wyniki? A Ty Danka do kiedy "zdajesz"? | | | piekara | 08.04.2018 21:27:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2306 #2533802 Od: 2016-4-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Ten weekend wielu minął pod znakiem krokusów, szaleństwo na całego, straż krokusowa, kolejki, tasiemki odgradzające oraz ruch jak na Krupówkach.... My też chcieliśmy zobaczyć fioletowe polany, ale samobójcami nie jesteśmy, więc Dolina Chochołowska odpadła od razu, krokusy na Kalatówkach dopiero raczkują, więc tylko zeszłoroczne wspomnienia nam zostają z tego miejsca...
Wpadłam na pomysł zaatakowania Chochołowskiej od strony słowackiej i okazuje się to możliwe, ale...czas dojścia to prawie 4h w jedną stronę....ale znalazłam info, że na Słowacji nie ma szaleństwa krokusowego, ale nie ma też takich wielkich i bogatych polan, ale coś tam jest w Tichnej Dolinie... To kierunek mamy... O 9:23 startujemy, 10:15 na Chyżnem, a przed 11 jesteśmy w Oravicy... Tu tłumy do starych term (dominuje 60+) i do Meander Park... Parking płatny 1 EUR (rok temu pod Wielką Krokwią płaciliśmy 20 zł). Wejście do parku free, ale różnica po naszej stronie trzeba by było zapłacić 5*2+2,5zł..... To zaczynamy spacerek czerwonym szlakiem.. Polany są, ale na pewno nie tak spektakularne jak po naszej stronie, ale za to w całkowitej ciszy, spokoju, bez tłoku... Ludzi dosłownie kilkanaście na całym szlaku.... Do doliny nie doszliśmy, bo ze względu na ochronę przyrody w okresie 1.11-30.04 jest zakaz wstępu w tej region.... Ale fajnie było...8 km spaceru po przyjemnym terenie (szlak czerwony, żółty i niebieski). A widoki były takie...
Pozdrawiam :papa: Wiosna na całego
| | | Mikromir | 08.04.2018 21:35:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 193 #2533806 Od: 2016-6-6
| Wow, ale wiosennie! :-)
Ostatni pisemny mam też 14 maja, a ustne to nawet nie wiem. Ale zaczynam bardzo wcześnie, bo już 18 kwietnia egzaminami... gimnazjalnymi. W międzyczasie mam jeszcze I Komunię Świętą...
No i w związku z tym wszystkim mam ogromną ochotę zaszyć się gdzieś w Głębokim Mani... | | | Electra | 10.11.2024 20:32:46 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|