| Grecja
GRECJA-forum turystyczno-społecznościowe 
 
 W S T E P N I A K
Grecja –  kraj słońca, błękitnego morza, białych domków i wielkiej historii. Jednocześnie kraj wielkich kontrastów, borykający się z niezliczonymi problemami społecznymi. Biedny kraj bogatych ludzi – takie określenie gdzieś usłyszałam. Czy słuszne? Skąd  wzięło się powiedzonko „nie udawaj Greka?” :)     Zapraszam do udziału w dyskusji na te i inne tematy… razem możemy spróbować tak naprawde zrozumieć i poznać ten kraj, zobaczyć go z perspektywy nie tylko turysty, ale także potencjalnego mieszkańca… w końcu jesteśmy w Unii :)
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 | Chalkidiki samochodem przez Słowacje, Węgry, Rummunie i Bułgarie 2019 |  | 
 |  |  |  | stavros | 13.05.2019 19:47:36 |  |  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 311 #3285536
 Od: 2013-8-2
 
 | quickstarter pisze: 
 Zimówki jednak musiałbyś w Grecji zostawić ,) Musisz coś wybrać po prostu - albo transalpina albo Chalkidiki - albo też termin jednak inny wybrać ,) A drogi - nie tylko lokalne - w BG są wciąż jeszcze bardzo kiepskie - na ichnich DK`ach nie powinny nikogo zdziwić progi zwalniające, dziury wielkości konia, babcie prowadzące osiołki czy rozkładające się psy ,) O autostradach szkoda nawet pisać
 
 Drogi w Bułgarii wspominam całkiem nieźle, te główne są niezłej jakości no i jest znacznie puściej niż w Rumunii.
 
 Przejechałem spory kawałek autostrady Sofia-Burgas, którą w całości oddano kilka lat temu i jedzie się dobrze zwłaszcza najświeższy odcinek.
 
 Od Sofii dół w kierunku Kulaty budują ekspresówkę, chyba już ponad połowa jest jest już oddana.
 |  |  |  |  | Electra | 30.10.2025 02:12:20 |  |  
 
  | 
			
			
		 |  |  |  |  | quickstarter | 13.05.2019 20:54:48 |  |  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
 
 Posty: 1549 #3285905
 Od: 2014-6-2
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | Być może az tak się zmienilo na plus w ciągu ostatnich kilku lat bo jeszcze 5 lat temu był dramat - w porównaniu do Polski drogi w Bulgarii miały opóźnienie cywilizacyjne oceniane wg mnie na 50 lat. Pamietam ze nawierzchnia tzw autostrad była dramatyczna - odcinek Sofia - Plovdiv - Stara Zagora tragiczny. A drogi krajowe to był pełen folklor - niemniej jak podkreśliłem ocena sprzed kilku lat |  |  |  |  | MM | 13.05.2019 21:24:37 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3286787
 Od: 2014-1-19
 
 | Dzięki za odpowiedzi. Podzielę się jeszcze czymś innym, może taka informacja się komuś w przyszłości przyda. Będziemy podróżowali nie swoim samochodem, to powoduje, że podróżując np. w Bułgarii musimy mieć ze sobą dokument potwierdzający, że  właściciel wyraził zgodę na użyczenie. To jednak nie wszystko. Powinno to być przetłumaczone na język bułgarski u tłumacza przysięgłego, a to z kolei jeszcze poświadczone notarialnie  Podróżując przez Węgry z kolei wymaga się takiego dokumentu w języku węgierskim, ale już bez dodatkowych poświadczeń notarialnych. Rumunii z tego co wyczytałem zaczęli honorować najzwyklejsze oświadczenia, które respektuje większość Państw zachodniej Europy. 
 
 Źródło: PZM Travel https://pzmtravel.com.pl/pzminfo/upowaznienie,do,podrozowania,pozyczonym,pojazdem,,lub,przyczepa,,278.html
 
 Państwa, które wymagają  zgody właściciela (upoważnienia) na użytkowanie pojazdu:
 
 Albania	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Austria	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Belgia	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Białoruś	pisemna zgoda właściciela pojazdu przetłumaczona na jęz.
 białoruski lub rosyjski i poświadczona notarialnie
 Bośnia i Hercegowina	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Bułgaria	pisemna zgoda właściciela pojazdu, upoważnienie przetłumaczona
 na jęz.bułgarski i poświadczone notarialnie
 Chorwacja	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Czarnogóra	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Czechy	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Dania	pisemna  zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Estonia	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Finlandia	pisemna poświadczona zgoda właściciela pojazdupoświadczone przez PZM
 Francja	pisemna zgoda poświadczona  przez właściciela pojazdu
 Grecja	pisemna poświadczona zgoda właściciela pojazdu przez PZM
 Hiszpania	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Holandia	pisemna zgoda poświadzcona przez właściciela pojazdu
 Litwa	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Luksemburg	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Łotwa	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Macedonia	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Mołdawia	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona notarialnie, przetłumaczona na język mołdawski (rumuński) lub rosyjski
 Niemcy	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Norwegia	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Portugalia	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Rosja	pisemna zgoda właściciela pojazdu przetłumaczona
 na jęz.rosyjski i poświadczona notarialnie
 Rumunia	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Serbia	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Słowacja	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Słowenia	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczone przez PZM
 Szwajcaria	pisemna poświadczona zgoda właściciela pojazdu przez PZM
 Szwecja	pisemna zgoda poświadczona przez właściciela pojazdu
 Turcja	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczone przez PZM
 Węgry	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM w wersji węgierskiej
 Ukraina	pisemna zgoda właściciela pojazdu przetłumaczona na jęz.ukraiński,
 poświadczona przez notariusza.
 Wlk.Brytania	pisemna poświadczona zgoda właściciela pojazdu przez PZM
 Włochy	pisemna zgoda właściciela pojazdu poświadczona przez PZM
 Uwaga:
 Przy informacji, że wymagana jest pisemna zgoda właściciela pojazdu należy rozumieć, że musi być napisana w jednym z 3 oficjalnie uznawanych języków w Europie (angielskim,niemieckim lub francuskim  - w zależności od kierunku wyjazdu) i formalnie potwierdzona, np. przez PZM.
 
 Warto też zajrzeć na stronę naszego MSZ-u, tam także znajdziemy potrzebne informacje.
 https://www.gov.pl/web/dyplomacja/informacje-dla-podrozujacych/
 
 
 Nie wiem na ile są to martwe przepisy
 
  Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym kierowcą tira, który potwierdził mi, że zawsze kiedy ma kontrole taki dokument mu jest sprawdzany. Czy wy Panowie macie jakieś osobiste doświadczenia w takich sytuacjach?
 
 
 _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | stavros | 13.05.2019 22:02:17 |  |  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 311 #3287111
 Od: 2013-8-2
 
 | Kilka-kilkanaście lat temu jeździłem autem firmowym w leasingu. Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra i kraje tranzytowe, jeszcze przed ich wejściem do UE. Miałem zwykłe zaświadczenie po angielsku z firmy leasingowej. I to wszędzie wystarczyło, nikt nie pytał, a jeśli pytał, mówiło się "firma auto" i się jechało. |  |  |  |  | 599 | 14.05.2019 10:41:29 |  |  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 99 #3295524
 Od: 2014-7-31
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | nie wiem dlaczego sporo ludzi odradza Ci RO BG, co prawda jechaliśmy przez te kraje bodaj w 2011 roku (z Wielkopolski do Obzoru w BG 1800km)i nic przykrego nas nie spotkało,
 myślę że od tego czasu jeśli się coś zmieniło to na +
 myślę że zbyt "długie"czasy przejazdu sobie zakładasz przez RO i BG,granic praktycznie nie ma ,
 drogi były normalne nie było dziur wielkości konia ani nawet psiaka,
 winietę można było kupić na granicy przy okazji "picia kawy",
 nocowaliśmy gdzieś w okolicy Căciulata,nocleg brany z drogi,super okolica ,
 droga biegnie nad rzeką,okolica super widokowo,
 przed wyjazdem także mieliśmy obawy  typu "jak to będzie" jak pisałem nocleg z drogi ,
 było super ,był to zwykły motel ,parking zamykany pilnowany przez strażnika,
 rano otwierał bramy abyśmy mogli wyjechać,po całych wakacjach najbardziej
 żałowaliśmy że nie zostaliśmy tam dłużej,z wakacji wracaliśmy "na strzał" przez Serbie,
 nuda jak jasna d,,,
 jeśli jeszcze raz "tam" będę się kierował (myślę że w przyszłym roku)to pojadę przez RO i BG
 co do trasy pewnie pojechałbym troszkę inaczej jak Ty ale przeczytaj to :
 https://www.cro.pl/2018-kierunek-kefalonia-t54784.html
 może się zainspirujesz,
 ,)
 
 dopisane,
 jeśli masz możliwość założyć koła na "wyższym" profilu to czemu nie?
 dla spokoju "psychicznego" :-)
 zaświadczeniem raczej bym sobie nie zawracał głowy ale to już Twoja decyzja,
 |  |  |  |  | quickstarter | 14.05.2019 13:27:36 |  |  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
 
 Posty: 1549 #3296332
 Od: 2014-6-2
 
 | Wszyscy odradzali z jednej przyczyny: przez Serbię i Macedonię do Grecji droga prostsza, szybsza i znacznie lepsza - właściwie same autostrady. Po prostu. |  |  |  |  | 599 | 14.05.2019 14:03:39 |  |  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 99 #3296938
 Od: 2014-7-31
 
 | no tak , ale jeśli chce TransAlpine i cośtam cośtam,
 to straszenie dziurami wielkości konie jest bez sensu,
 a że ruch duży? cóż zrobić,)
 z tyloma noclegami co kolega chce jechać
 to moim zdaniem spoko,
 a i nowe doświadczenia będą ,
 |  |  |  |  | quickstarter | 14.05.2019 14:59:16 |  |  
 Grupa: Administrator
  
 Lokalizacja: blisko Czech i Słowacji
 
 Posty: 1549 #3297962
 Od: 2014-6-2
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | oczywiście że z racji tego że transalpine chce kolega zobaczyć nikt nie będzie przekonywał do innej drogi. Mój wpis odnosił się do Twego posta zachwalajacego podróż przez BG i RO jako taką - że niby drogi dobre itd  A kto był to widział pamięta i omija z daleka  |  |  |  |  | MM | 15.05.2019 09:38:22 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3310607
 Od: 2014-1-19
 
 | stavros pisze: 
 Kilka-kilkanaście lat temu jeździłem autem firmowym w leasingu. Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra i kraje tranzytowe, jeszcze przed ich wejściem do UE. Miałem zwykłe zaświadczenie po angielsku z firmy leasingowej. I to wszędzie wystarczyło, nikt nie pytał, a jeśli pytał, mówiło się "firma auto" i się jechało.
 
 No proszę, tak też myślałem. Myślę, że to raczej martwy przepis, raczej służy jako forma nacisku na "przysłowiowy mandat". Zatrzymamy skontrolujemy, a jak nie będzie to nam pare euro wpadnie. Ja akurat ten dokument zorganizowałem, chcę uniknąć ewentualnego kłopotu, kiedy dojdzie do jakieś stłuczki np. z mojej winy.
 _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | MM | 15.05.2019 09:41:02 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3310608
 Od: 2014-1-19
 
 
 Ilość edycji wpisu: 5
 | 599 pisze: 
 nie wiem dlaczego sporo ludzi odradza Ci RO BG,
 co prawda jechaliśmy przez te kraje bodaj w 2011 roku (z Wielkopolski do Obzoru w BG 1800km)i nic przykrego nas nie spotkało,
 myślę że od tego czasu jeśli się coś zmieniło to na +
 myślę że zbyt "długie"czasy przejazdu sobie zakładasz przez RO i BG,granic praktycznie nie ma ,
 drogi były normalne nie było dziur wielkości konia ani nawet psiaka,
 winietę można było kupić na granicy przy okazji "picia kawy",
 nocowaliśmy gdzieś w okolicy Căciulata,nocleg brany z drogi,super okolica ,
 droga biegnie nad rzeką,okolica super widokowo,
 przed wyjazdem także mieliśmy obawy  typu "jak to będzie" jak pisałem nocleg z drogi ,
 było super ,był to zwykły motel ,parking zamykany pilnowany przez strażnika,
 rano otwierał bramy abyśmy mogli wyjechać,po całych wakacjach najbardziej
 żałowaliśmy że nie zostaliśmy tam dłużej,z wakacji wracaliśmy "na strzał" przez Serbie,
 nuda jak jasna d,,,
 jeśli jeszcze raz "tam" będę się kierował (myślę że w przyszłym roku)to pojadę przez RO i BG
 co do trasy pewnie pojechałbym troszkę inaczej jak Ty ale przeczytaj to :
 https://www.cro.pl/2018-kierunek-kefalonia-t54784.html
 może się zainspirujesz,
 ,)
 
 dopisane,
 jeśli masz możliwość założyć koła na "wyższym" profilu to czemu nie?
 dla spokoju "psychicznego" :-)
 zaświadczeniem raczej bym sobie nie zawracał głowy ale to już Twoja decyzja,
 
 
 Dzięki za dobre słowa i ciekawą relację. Przeglądnąłem jedynie pobieżnie, za to w weekend popatrzę na to na spokojnie, nie omieszkam się zainspirować
  Przy okazji mogę podzielić się i z tobą naszymi samochodowymi wojażami:
 
 Sardynia 2018
 http://www.travelek24.pl/2018/06/sardynia-samochodem-prom-ceny.html
 
 Słowenia 2017
 http://www.travelek24.pl/p/nasze-wpisy-o-sowenii.html
 
 Wyspa Krk 2017
 http://www.travelek24.pl/2017/07/baska-na-wyspie-krk-praktyczne.html
 
 Elba, Jezioro Garda 2016
 http://www.travelek24.pl/2016/05/powrot-do-woch-prolog-przed-nami.html?showComment=1464110033213#c3286460580229041325
 
 Korfu, Lefkada, Parga, Meteory 2015
 http://www.travelek24.pl/p/httptravelek24.html
 
 Kalabria 2014
 http://www.travelek24.pl/2014/06/wyprawa-samochodem-na-czubek-woskiego.html
 _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | MM | 15.05.2019 09:50:41 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3310753
 Od: 2014-1-19
 
 | quickstarter pisze: oczywiście że z racji tego że transalpine chce kolega zobaczyć nikt nie będzie przekonywał do innej drogi. Mój wpis odnosił się do Twego posta zachwalajacego podróż przez BG i RO jako taką - że niby drogi dobre itd ,) A kto był to widział pamięta i omija z daleka 
 
 Myślę, że tutaj nikt się w żaden sposób nie gniewa, ani nie spina. Jest tak jak piszesz, chcieliśmy jadąc do Grecji jechać Transfogaraska, a wracać Transalpiną. No ale ze względu na termin w którym jedziemy nie udało się tego zgrać. Trudno.
 _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | Electra | 30.10.2025 02:12:20 |  |  
 
  | 
			
			
		 |  |  |  |  | MM | 15.05.2019 10:04:02 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3310892
 Od: 2014-1-19
 
 | 599 pisze: 
 no tak ,
 ale jeśli chce TransAlpine i cośtam cośtam,
 to straszenie dziurami wielkości konie jest bez sensu,
 a że ruch duży? cóż zrobić,)
 z tyloma noclegami co kolega chce jechać
 to moim zdaniem spoko,
 a i nowe doświadczenia będą ,
 
 Dzięki za twoją opinie. Jadę z dzieckiem, stąd po drodze tyle noclegów. Dodatkowo jeden nocleg dochodzi, bo chcieliśmy sobie przejechać transalpine na spokojnie, wypoczęci i najchętniej z samego rana. Dodatkowo wyjeżdżamy zamiast rano (co również pomogłoby skrócić noclegi) w nocy, dziecko sobie pośpi. Dla nas podróż "tam i z powrotem" to również odpoczynek (psychiczny przede wszystkim) to wspaniałe chwilę, ta cała otoczka związane z taką formą wypoczynku, przygotowywanie się, pakowanie. Nie każdy to zrozumie to oczywiste. Po prostu nam odpowiada taka forma podróżowania i mamy z tego najpiękniejsze wspomnienia. Bywało się także w formie samolot + tydzien all i to zupełnie nie nasza bajka.
 
 _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | MM | 15.05.2019 10:14:18 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3311017
 Od: 2014-1-19
 
 
 Ilość edycji wpisu: 1
 | Wracając jeszcze raz do tematu. Plan jest na tę chwilę taki sam. Jeśli warunki nie pozwolą na przejazd Transalpiną (ze względu na śnieg) po prostu zaplanujemy alternatywne atrakcje po drodze. I tu kolejne pytanie.
 
 Co warto według Was na nie za długi przystanek w Rumunii, Bułgarii (2-3godz)?
 Monastyr w Bułgarii (podał już któryś kolega wyżej)
 
 Interesują mnie także miejsca, najchętniej ciekawe widokowo na krótki wypad (+/- 150 km w jedną stronę od Nikiti) poza 3 palce Chalkidyckie
 
 
 - Saloniki punkty widokowe?? Znacie jakieś?
 
 
 
 
 _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | des4 | 15.05.2019 11:53:19 |  |  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Rzeszów
 
 Posty: 1718 #3312743
 Od: 2013-7-3
 
 | MM pisze:  599 pisze: 
 no tak ,
 ale jeśli chce TransAlpine i cośtam cośtam,
 to straszenie dziurami wielkości konie jest bez sensu,
 a że ruch duży? cóż zrobić,)
 z tyloma noclegami co kolega chce jechać
 to moim zdaniem spoko,
 a i nowe doświadczenia będą ,
 
 Dzięki za twoją opinie. Jadę z dzieckiem, stąd po drodze tyle noclegów. Dodatkowo jeden nocleg dochodzi, bo chcieliśmy sobie przejechać transalpine na spokojnie, wypoczęci i najchętniej z samego rana. Dodatkowo wyjeżdżamy zamiast rano (co również pomogłoby skrócić noclegi) w nocy, dziecko sobie pośpi. Dla nas podróż "tam i z powrotem" to również odpoczynek (psychiczny przede wszystkim) to wspaniałe chwilę, ta cała otoczka związane z taką formą wypoczynku, przygotowywanie się, pakowanie. Nie każdy to zrozumie to oczywiste. Po prostu nam odpowiada taka forma podróżowania i mamy z tego najpiękniejsze wspomnienia. Bywało się także w formie samolot + tydzien all i to zupełnie nie nasza bajka.
 
 
 Tylko czy ta cała otoczka jest równie ekscytująca dla dziecka? Jeśli to maluch, to wspomnień nie będzie miał, co najwyżej z przesiedzenia/przespania kilku dni w samochodzie. Generalnie, z dziećmi w wieku poniżej szkolnego wskazany jest jak najszybszy przejazd traznzytowy do miejsca docelowego, a wszelkie zapewnienia jak to dziecko przesypia, jest zaęte oglądanie bajek albo napawa się widokami na trasie można między bajki włożyć.
 
 Dlatego właśnie, kiedy miałem male dzieci naszą "bajką" był wyjazd do niezłych hoteli AI samolotem - relatywnie krótka podróż, dobra infrastruktura rozrywkowa na miejscu, bezpieczne jedzenie, baseny, ciepłe morze. To zwiększało szanse na to że i dzieci będą miały radochę, ale i rodzice też skorzystają i odpoczną. Nie wspominając o tym, że nie wszędzie da się dojechać autem, a hotel nie oznacza siedzenia nonstop na miejscu.
 |  |  |  |  | MM | 15.05.2019 12:42:44 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3312915
 Od: 2014-1-19
 
 | [quote=des4] MM pisze:  599 pisze: 
 no tak ,
 ale jeśli chce TransAlpine i cośtam cośtam,
 to straszenie dziurami wielkości konie jest bez sensu,
 a że ruch duży? cóż zrobić,)
 z tyloma noclegami co kolega chce jechać
 to moim zdaniem spoko,
 a i nowe doświadczenia będą ,
 
 Dzięki za twoją opinie. Jadę z dzieckiem, stąd po drodze tyle noclegów. Dodatkowo jeden nocleg dochodzi, bo chcieliśmy sobie przejechać transalpine na spokojnie, wypoczęci i najchętniej z samego rana. Dodatkowo wyjeżdżamy zamiast rano (co również pomogłoby skrócić noclegi) w nocy, dziecko sobie pośpi. Dla nas podróż "tam i z powrotem" to również odpoczynek (psychiczny przede wszystkim) to wspaniałe chwilę, ta cała otoczka związane z taką formą wypoczynku, przygotowywanie się, pakowanie. Nie każdy to zrozumie to oczywiste. Po prostu nam odpowiada taka forma podróżowania i mamy z tego najpiękniejsze wspomnienia. Bywało się także w formie samolot + tydzien all i to zupełnie nie nasza bajka.
 
 
 Tylko czy ta cała otoczka jest równie ekscytująca dla dziecka? Jeśli to maluch, to wspomnień nie będzie miał, co najwyżej z przesiedzenia/przespania kilku dni w samochodzie. Generalnie, z dziećmi w wieku poniżej szkolnego wskazany jest jak najszybszy przejazd traznzytowy do miejsca docelowego, a wszelkie zapewnienia jak to dziecko przesypia, jest zaęte oglądanie bajek albo napawa się widokami na trasie można między bajki włożyć.
 
 Dlatego właśnie, kiedy miałem male dzieci naszą "bajką" był wyjazd do niezłych hoteli AI samolotem - relatywnie krótka podróż, dobra infrastruktura rozrywkowa na miejscu, bezpieczne jedzenie, baseny, ciepłe morze. To zwiększało szanse na to że i dzieci będą miały radochę, ale i rodzice też skorzystają i odpoczną. Nie wspominając o tym, że nie wszędzie da się dojechać autem, a hotel nie oznacza siedzenia nonstop na miejscu.[/quote]
 
 
 Jasne wszystko zależy od dziecka, nasze dość dobrze znosi takie podróże, nie ma też choroby lokomocyjnej. Było już w podróży jak miało 6 miesięcy, potem jak miało 1,5 roku, a teraz podchodzi pod 3. Nie widzę w naszym przypadku przeciwwskazań. Osobiście to wydaje mi się, że im dziecko będzie starsze tym takie podróże będą bardziej skomplikowane z punktu widzenia całej rodziny. Widzę to po starszych dzieciach znajomych/rodzeństwa, 10 latkowie to najchętniej by już z rodzicami nawet do sąsiedniego miasta nie pojechali, bo nuda i miliony innych powodów, aby tylko nie jechać. Wracając natomiast do trasy to codziennie mam zaplanowany nocleg, a przejazd podzielony na raty z odpowiednio długimi przystankami w naszym przypadku jak do tej pory się zawsze sprawdzał. Zawsze mogę także przerwać w dogodnym miejscu i zrobić postój czy nocleg. Nie wiem jak będzie to wyglądało w tym roku, ale nie ma miesiąca, żebyśmy po Polsce nie zrobili przynajmniej wypadu 300-600 km jednorazowo i z powodzeniem dajemy radę.
 
 Mnie osobiście rodzice zabierali w podróże samochodowe po Europie od 9 miesiąca życia i nie mam związanych z tym przykrych wspomnień, wiele też nie pamiętam (jasna sprawa), ale im byłem starszy tym łapałem bakcyla.
 Oczywiście, gdyby moje dziecko wykazywało jakiekolwiek przeciwwskazania do takiej formy podróżowania to być może tak jak sugerujesz rozważalibyśmy inne opcje - nic na siłę.
 
 
 
 
 _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | des4 | 15.05.2019 12:47:34 |  |  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Rzeszów
 
 Posty: 1718 #3313114
 Od: 2013-7-3
 
 | 3-latek zapakowany na 4 dni w aucie i podróży plus 2-3 dni z powrotem? czyli tydzień, który mógłby spędzić na plaży, w basenie czy innym filgoraju na miejscu 
 no ale to twoja bajka...
 |  |  |  |  | MM | 15.05.2019 13:10:36 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3313661
 Od: 2014-1-19
 
 | des4 pisze: 
 3-latek zapakowany na 4 dni w aucie i podróży plus 2-3 dni z powrotem? czyli tydzień, który mógłby spędzić na plaży, w basenie czy innym filgoraju na miejscu
 
 no ale to twoja bajka...
 
 Dokładnie co kto lubi. My wolimy taką formę podróżowania. Nadal widzę w takiej formie więcej zalet
  Jestem zdania, że cała rodzina ma być zadowolona z wyjazdu, nie dajmy się zwariować. Dzieciak 2 tygodnie będzie miał możliwość plażowania czy basenu, a i w okresie letnim u nas na Warmii i Mazurach pod tym względem niczego nie brakuje. _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | 599 | 15.05.2019 20:52:02 |  |  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 99 #3320374
 Od: 2014-7-31
 
 
 Ilość edycji wpisu: 2
 | MM pisze:  ,,,,,,
 
 Dzięki za dobre słowa i ciekawą relację. Przeglądnąłem jedynie pobieżnie, za to w weekend popatrzę na to na spokojnie, nie omieszkam się zainspirować
  
 
 dla jasności ,
 to nie jest moje relacja ale uważam że bardzo ciekawa i warta przeczytania,
  
 
 MM pisze: 
 
 ,,,,,,,
 Kalabria 2014
 http://www.travelek24.pl/2014/06/wyprawa-samochodem-na-czubek-woskiego.html
 
 napewno przeczytam,do Kalabrii mam kupione bilety w "Landrynie"
 na początek września,
  
 stosunkowo "niedaleko" TransAlpiny masz takie cudo:
 
 https://www.google.com/search?q=rumunia+wodospad&client=firefox-b-d&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=ca9347Zd6QJYEM%253A%252C5NK5gLoq_poY4M%252C_&vet=1&usg=AI4_-kSXNwdzprc9L-LcwyjG_cE1ReCCEg&sa=X&ved=2ahUKEwij5fSBkp7iAhUEposKHQjsDvMQ9QEwBHoECAkQBg#imgrc=ca9347Zd6QJYEM:
 
 jeśli lubicie "takie" klimaty to zerknij tu:
 
 http://www.odkrywamyinterior.pl/rumunia/wawoz-nery-i-wodospad-beusnita/
 
 prawie w tym samym miejscu :
 
 http://navtur.pl/place/show/3935,wodospad-bigar
 
 w BG to raczej nic nie zobaczysz bo to już będzie w głowie:
 czym prędzej do Nikiti
  
 z ciekawości,już macie "kwaterę" w Nikiti ?
 
 dopisane:
 jeśli jadę autem to dla mnie
 wakacje także zaczynają się jak wsiadam do auta
  i zawsze w ciemno,no ale ze mną już dzieci nie jeżdżą,
 t.z czasem jadą z swoją drugą połówką,niby "koszty podróży na pół",
 ale jakoś to tak zawsze wychodzi że podróż mnie kosztuje najwięcej,
 
  |  |  |  |  | cichy | 22.05.2019 18:18:53 |  |  
 Grupa: Użytkownik
 
 Posty: 231 #3444277
 Od: 2013-12-28
 
 | Jeśli po drodze są noclegi to najprościej w necie poszukać atrakcji w pobliżu i je zwiedzić. Bo bez noclegów to najwyżej można zwiedzić krajobrazy przy drodze i poznać stan dróg.To wszystko zależy jakim czasem dysponuje się tak , żeby i był czas na zwiedzanie w podroży i czas na odpoczynek na miejscu. |  |  |  |  | MM | 22.05.2019 21:13:00 |  |  
 
  
 Grupa: Użytkownik
 
 Lokalizacja: Olsztyn (warm.-maz.)
 
 Posty: 91 #3446291
 Od: 2014-1-19
 
 | 599 pisze:  MM pisze:  ,,,,,,
 
 Dzięki za dobre słowa i ciekawą relację. Przeglądnąłem jedynie pobieżnie, za to w weekend popatrzę na to na spokojnie, nie omieszkam się zainspirować
  
 
 dla jasności ,
 to nie jest moje relacja ale uważam że bardzo ciekawa i warta przeczytania,
  
 
 MM pisze: 
 
 ,,,,,,,
 Kalabria 2014
 http://www.travelek24.pl/2014/06/wyprawa-samochodem-na-czubek-woskiego.html
 
 napewno przeczytam,do Kalabrii mam kupione bilety w "Landrynie"
 na początek września,
  
 stosunkowo "niedaleko" TransAlpiny masz takie cudo:
 
 https://www.google.com/search?q=rumunia+wodospad&client=firefox-b-d&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=ca9347Zd6QJYEM%253A%252C5NK5gLoq_poY4M%252C_&vet=1&usg=AI4_-kSXNwdzprc9L-LcwyjG_cE1ReCCEg&sa=X&ved=2ahUKEwij5fSBkp7iAhUEposKHQjsDvMQ9QEwBHoECAkQBg#imgrc=ca9347Zd6QJYEM:
 
 jeśli lubicie "takie" klimaty to zerknij tu:
 
 http://www.odkrywamyinterior.pl/rumunia/wawoz-nery-i-wodospad-beusnita/
 
 prawie w tym samym miejscu :
 
 http://navtur.pl/place/show/3935,wodospad-bigar
 
 w BG to raczej nic nie zobaczysz bo to już będzie w głowie:
 czym prędzej do Nikiti
  
 z ciekawości,już macie "kwaterę" w Nikiti ?
 
 dopisane:
 jeśli jadę autem to dla mnie
 wakacje także zaczynają się jak wsiadam do auta
  i zawsze w ciemno,no ale ze mną już dzieci nie jeżdżą,
 t.z czasem jadą z swoją drugą połówką,niby "koszty podróży na pół",
 ale jakoś to tak zawsze wychodzi że podróż mnie kosztuje najwięcej,
 
 
 
 Dziękuje ponownie za ciekawe linki. Tak w Nikiti kwaterę rezerwowaliśmy już jakoś w styczniu.
 _________________
 Nasze relacje z Grecji i nie tylko, znajdziesz na naszym blogu : http://www.travelek24.pl/
 
 Chalkidiki 2019
 http://www.travelek24.pl/2019/06/grecja-chalkidiki-samochodem-informacje.html
 
 |  |  |  |  | Electra | 30.10.2025 02:12:20 |  |  
 
  | 
			
			
		 | 
 
 
 
 
 | Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! | 
 
 
 |